Legionowo. Cztery rozbite auta i karetka. Lądował śmigłowiec LPR
Do dramatu doszło wieczorem. - Przed godziną 20 otrzymaliśmy informację o zdarzeniu drogowym przy ul. Zegrzyńskiej. Ze wstępnych ustaleń wynika, że kierujący oplem zafira najechał na tył jadącego przed nim audi – informuje Justyna Stopińska z policji w Legionowie. Audi uderzyło w skodę, a ta w kolejnego opla. Siła uderzenia wyrzuciła jeden z samochodów do góry kołami.
Okazuje się, że kierowca zafiry był kompletnie pijany. Jak informuje policja, wydmuchał prawie 2,5 promila. Do tego miał odebrane prawo jazdy. - W aucie znajdowało się dwóch pasażerów. Mężczyźni w wieku 40 i 31 lat trafili do szpitala – dodaje Stopińska. Kolizji uległa też jadąca do rannych karetka. Na szczęście w tym zdarzeniu nikomu nic się nie stało. Po rannych wylądował śmigłowiec. Utrudnienia trwały do późnych godzin wieczornych.
47-latek został zatrzymany, a gdy wytrzeźwieje usłyszy zarzuty. Za spowodowanie wypadku pod wpływem alkoholu grozi kara więzienia.