Warszawa. Karambol z udziałem ministra Andrzeja Adamczyka!
To był wyjątkowo spokojny dzień na warszawskich drogach. Niestety, wieczorową porą, na trasie W-Z, doszło do gigantycznego karambolu, zderzyły się cztery samochody.
– Zgłoszenie wpłynęło do nas o godzinie 19:24, doszło do zderzenia czterech samochodów marki skoda, honda, kia i mazda. Nikomu nic się nie stało. Kierowcy zostali przebadani pod kątem zawartości alkoholu w wydychanym powietrzu, byli trzeźwi. Trwają czynności na miejscu, policjanci ustalają okoliczności tego zdarzenia – przekazała nam podkom. Małgorzata Wersocka z zespołu prasowego Komendy Stołecznej Policji.
Jak się dowiedzieliśmy, w kolizji brał udział minister infrastruktury, Andrzej Adamczyk! 64-letni polityk jechał w skodzie, która wylądowała na kii. Potwierdził to Szymon Huptyś, rzecznik Ministerstwa Infrastruktury. – Samochód służbowy ministerstwa, którym podróżował minister, stał w korku. Wówczas został uderzony przez inny samochód – potwierdził.
Minister szybko wysiadł z auta, przez chwilę wydawał się zszokowany kraksa i rozmiarami zdarzenia na Trasie W-Z. Szybko przyjechało po niego inne służbowe auto.
Sprawcą karambolu był najprawdopodobniej obcokrajowiec, który siedział za kierownicą hondy. Mężczyzna nie zachował odpowiedniej prędkości i uwagi na drodze, i wjechał w tył mazdy, która odbijając się od auta wjechała w tył pojazdu Adamczyka.
– Mężczyzna siedzący za kierownicą hondy dostał mandat w wysokości 2000 złotych – dowiadujemy się nieoficjalnie od naszego fotoreportera.