Karetką na sygnale chcieli wwieźć petardy na mecz! Skandal w Warszawie, policja komentuje
W niedzielę (24 listopada) na stadionie przy ul. Konwiktorskiej 6 w Śródmieściu odbył się mecz Polonii Warszawa z Ruchem Chorzów. Policjanci pilnujący wydarzenia kontrolowali osoby wchodzące na stadion. W pewnym momencie zjawiła się karetka na sygnale. Samochód nie uniknął kontroli. Efekt był szokujący. W samochodzie były ukryte materiały pirotechniczne. – Policjanci z Oddziału Prewencji Policji biorący udział w zabezpieczeniu dzisiejszego meczu pomiędzy Polonią Warszawa a Ruchem Chorzów, zatrzymali 2-osobową załogę prywatnego pogotowia ratunkowego – opisuje incydent Rafał Rutkowski ze stołecznej policji. – Kobieta i mężczyzna próbowali wwieźć na teren imprezy masowej ponad 160 sztuk różnego rodzaju środków pirotechnicznych Kierowca prowadził bez uprawnień do kierowania pojazdami uprzywilejowanymi. To student medycy, a nie ratownik – dodaje policjant.
W aucie oprócz petrad było też 29 kombinezonów malarskich oraz 20 zapalniczek. Trwają czynności zmierzające do wyjaśnienia wszystkich okoliczności tego bulwersującego zdarzenia. Za to przestępstwo grozi do 5 lat pozbawienia wolności.
Polecany artykuł: