Karolina B. skazana za zabójstwo Igora. Jest wniosek o apelację
Sprawa młodej prawniczki, która została skazana w pierwszej instancji za zabójstwo poruszyła mieszkańców Warszawy. W kwietniową noc, tuż przed majówką w 2021 r. na ekskluzywnym osiedlu na Wilanowie rozegrał się dramat. Sąsiedzi zeznali, że usłyszeli krzyki mężczyzny. Chwilę później przed klatką schodową zobaczyli Karolinę B. i jej chłopaka Igora W.-K. († 21 l.). Młody polityk leżał przed blokiem z raną kłutą brzucha. Zmarł kilkanaście godzin później w szpitalu.
Karolina B. twierdziła, że nie zamierzała zabić ukochanego. Utrzymywała, że był to wypadek. Obrona chciała, by młodej prawniczce wymierzono karę jedynie za nieumyślne spowodowanie śmierci, za które grozi od 3 miesięcy do 5 lat więzienia.
Prokuratura twierdziła z kolei, że Karolina chciała zabić Igora. Sąd przychylił się do tej wersji. Uznał, że Karolina celowo zadała Igorowi jeden cios nożem w brzuch. - Można powiedzieć, że zatrzymała w ten sposób Igora dla siebie na zawsze – powiedziała sędzia w ustnym uzasadnieniu wyroku. Karolina usłyszała wyrok 15 lat więzienia.
Teraz do Sądu Apelacyjnego w Warszawie wpłynęły wnioski o apelację. - Domagamy się zmiany kwalifikacji czynu na nieumyślne spowodowanie śmierci. To nie jest prosta i jednoznaczna sprawa, uważamy, że sąd wysnuł zbyt daleko idące wnioski – mówi mec. Waszkowiak. Prokuratura z kolei chciała początkowo dla Karoli B. dożywocia. Sprawa ponownie trafi na wokandę za około pół roku.