Straszne

Karolina wracała z przyjaciółmi z borówek. Zginęła w potwornym wypadku

2023-08-31 11:25

Wracali z pracy przy zbiorze borówek. Do domu mieli zaledwie 15 kilometrów, gdy auto którym podróżowali, roztrzaskało się o przydrożne drzewo pod Korczewem (pow. siedlecki). Cztery osoby, w tym dwoje dzieci, trafiło do szpitala. Piąta osoba podróżująca audi - Karolina Z. (†32 l.) - zginęła na miejscu.

Korczew. W tragicznym, wypadku zginęła młoda kobieta

W minioną sobotę (26 sierpnia) wczesnym rankiem Karolina Z. († 32 l.) z Zawad (woj. mazowieckie) wybrała się z przyjaciółką Małgorzatą, jej dwójką dzieci oraz partnerem Gosi na teren pobliskiego powiatu łosickiego na zbieranie borówek. W tym regionie pełno jest plantacji tego słodkiego owocu i ich właściciele chętnie zatrudniają przyjezdnych do pracy. Co prawda dużo nie da się tam zrobić, bo to żmudna robota, ale przy okazji można zebrać trochę owoców dla siebie.

Około godz. 13:30 Karolina i jej przyjaciele postanowili wracać do domu. Za kierownicą audi Małgorzaty zasiadł jej chłopak, obok na miejscu pasażera właścicielka auta, a z tyłu Karolina i dzieci jej koleżanki. Podróż zapowiadała się spokojnie, była dobra pogoda, a i odległość do przejechania wynosiła nie więcej niż 25 kilometrów. Nic nie zapowiadało, że sobotnie popołudnie zakończy się rozrywającą serce tragedią. Kiedy zbliżali się do Korczewa, audi zaczęło nagle tracić sterowność. Nie wiadomo, czy to z winy kierującego, czy awarii. Kierowca nie udało się opanować samochodu. Z ogromną siłą uderzył w przydrożne drzewo. Auto wywróciło się na dach i sunęło na nim jeszcze kilka metrów.

Wewnątrz pojazdu zostali zakleszczeni wszyscy podróżni. Uwolnili ich strażacy, którzy najszybciej pojawili się na miejscu zdarzenia. Dzieci, ich mama i kierowca trafili do szpitali w Warszawie. 32-letnia Karolina nie miała tyle szczęścia. Zginęła na miejscu.

Żałoba po śmierci młodej kobiety

W Zawadach jest żałoba. Ludzie na drodze wspominają sympatyczną sąsiadkę, która zginęła w potwornym wypadku. Policja z Siedlec ustala przyczyny tragedii. - Wykonujemy czynności procesowe, by wyjaśnić, jak doszło do tego tragicznego zdarzenia - przekazała podkom. Ewelina Radomyska.

Sonda
Czy miałeś/-aś kiedyś groźny wypadek?

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki

Nasi Partnerzy polecają