Wiele osób krytykowało pomysł wprowadzenia Karty Ucznia, twierdząc, że takie rozwiązanie nie przekona kierowców do zmiany środka transportu. Stało się jednak odwrotnie. Jak podaje portal Transport-publiczny.pl, od czerwca zanotowano 70 tys. osób, które po raz pierwszy wyrobiły kartę miejską. ZTM szacuje, że wielu nowych użytkowników komunikacji to rodzice uczniów. Warszawa zarobiła na tej zmianie 1,6 mln zł. Kierowcy autobusów mają sami zauważać, że przewożą ostatnio większą liczbę dzieci.
W rozmowie z Transport-publiczny.pl przewodnicząca rady miasta Ewa Malinowska–Grupińska przyznaje, że jest mocną orędowniczką rozciągnięcia obowiązywania Karty Ucznia na licealistów, choć przyznaje, że przed wyborami może być trudno przekonać radnych. Z kolei wiceprezydent miasta Renata Kaznowska podkreśla, że, poza promocją komunikacji miejskiej i zyskami ekologicznymi, Karta Ucznia pozwala rodzinie z jednym dzieckiem zaoszczędzić 660 zł rocznie. Ta kwestia zostanie pozostawiona kolejnemu prezydentowi miasta.