Czy zawiniła bariera?
To była szósta rozprawa w procesie kierowcy, który runął z mostu Grota-Roweckiego. We wtorek, 24 maja, Sędzia Sądu Okręgowego Wojciech Małek zdecydował się uznać wniosek Rolanda Szymczykiewicza i Ewy Waszkowiak - obrońców Tomasza U. i powoła w sprawie wypadku biegłego. - Sąd dopuścił dowód opinii biegłego z zakresu konstrukcji mostów i estakad - informuje „Super Express” biuro prasowe Sądu Okręgowego w Warszawie. Obrońcy Tomasza liczą, że ekspertyza biegłego wykaże nieprawidłowości w budowie bariery energochłonnej staranowanej przez U., co zdjęłoby z oskarżonego część odpowiedzialności.
"Bariera powinna mnie zatrzymać"
U. po raz pierwszy stanął przed sądem 2 lutego br. - Nie jestem fachowcem, ale myślałem, że ta bariera powinna mnie zatrzymać tak, jak każdy inny samochód bez różnicy na wielość - stwierdził w trakcie pierwszej rozprawy Tomasz U. Od tamtego czasu, SSO Wojciech Małek wysłuchał zeznań pokrzywdzonych, którzy przeżyli wypadek oraz bezpośrednich świadków zdarzenia. Podczas wcześniejszej rozprawy, 10 maja, w sądowych kuluarach mówiło się, że już niebawem proces może się zakończyć, jednak decyzja o powołaniu biegłego zaprzepaściła szansę na szybki wyrok.
Drogowcy odpowiedzą za wypadek?
Gdyby zapowiedziana ekspertyza biegłego od mostów rzeczywiście wskazała, że bariera nie spełniła swojej roli, rodzina zmarłej kobiety i poszkodowani mogliby zażądać od Generalnej Dyrekcji Dróg Krajowych i Autostrad odszkodowania. Kiedy poznamy treść ekspertyzy? - Rozprawę odroczono bez terminu - informuje biuro prasowe Sądu Okręgowego w Warszawie.