Do groźnego wypadku doszło w sobotni wieczór. Wtedy to, 24-letni zawodnik klasy OSY 400 ćwiczył na zalewie. Niepozorny trening okazał się mieć dramatyczne skutki! Z początku, podejrzewano, że powodem wypadku był niezidentyfikowany obiekt znajdujący się pod wodą, jednak to okazało się nieprawdą. Teren został doszczętnie przeszukany przez służby i nic nie wskazuje na to, aby cokolwiek mogło uderzyć w łódź.
Niestety, wypadek okazał się tragiczny w skutkach. Lekarze podejrzewają uraz kręgosłupa, głowy oraz prawdopodobnie wstrząśnienie mózgu. Na miejscu interweniował helikopter. - Po dotarciu na miejsce ratownicy LWOPR i załoga Karetki Wodnej stwierdzili całkowite uszkodzenie jednostki i poważny stan poszkodowanego. Ponieważ u poszkodowanego stwierdzono podejrzenie urazu kręgosłupa i uraz głowy, zadysponowano śmigłowiec LPR i pilny transport do szpitala - podaje na facebookowym profilu Legionowskiego WOPR. Okoliczności zdarzenia będą badane przez specjalistów.