Do przerażających scen po południu w poniedziałek doszło na prywatnym lądowisku w Woli Krakowiańskiej w powiecie pruszkowskim. Samolot szkoleniowy Topaz przewrócił się na dach. - Po godz. 18 doszło do wypadku awionetki. Podczas manewru lądowania samolot z dwiema osobami w środku nagle przekręcił się na dach - potwierdziła nam Karolina Kańka z komendy policji w Pruszkowie. Ultra lekki, ekologiczny samolocik (najprawdopodobniej własność prywatna) ma roztrzaskany przód i połamane śmigło. Na miejsce została wezwana policja oraz zastępy straży pożarnej.
Obejrzyj zdjęcia z katastrofy w Woli Krakowiańskiej:
Polecany artykuł:
Samolotem leciały dwie osoby. Pilotował mężczyzna, kobieta była pasażerką. Oboje przeżyli chwile grozy, ale udało się im wydostać o własnych siłach z awionetki. Kobiecie i mężczyźnie nic się nie stało. Wyszli z katastrofy samolotu lekko poturbowani i odrapani. - Nie wymagali hospitalizacji. Pilot został przebadany na zawartość alkoholu w organizmie. Był trzeźwy - informuje Karolina Kańka. Na miejsce jadą przedstawiciele Komisji Badania Wypadków Lotniczych. Na razie przyczyna katastrofy na lądowisku pod Pruszkowem nie jest znana. Nie wiadomo, czy był to efekt błędnego manewru pilota, zbyt dużej prędkości podczas lądowania czy awaria maszyny. Pilot podczas lotu nie zgłaszał jednak żadnych nieprawidłowości.
Samoloty Topaz - to ultralekkie ekoloty. Produkowane w Polsce. Prototyp został oblatany zaledwie w 2003 r. i przetestowany we Francji. W 2009 r. juz posiadał wszystkie niezbędne certyfikaty.