Katastrofa lotnicza w Chrcynnie. Nie żyje 5 osób
Do rozrywającej serce tragedii doszło wieczorem 17 lipca. Samolot cessna z trzema osobami na pokładzie z niewyjaśnionych przyczyn najpierw uderzył skrzydłem o ziemię, a następnie wbił się w hangar, w którym byli ludzie. W katastrofie zginęło pięć osób, kolejnych osiem zostało rannych, w tym 9-letni chłopiec.
We wtorek, 18 lipca, prokuratura wszczęła śledztwo w sprawie nieumyślnego sprowadzenia katastrofy w ruchu powietrznym zagrażającej życiu lub zdrowiu wielu osób.
Na miejscu katastrofy wciąż pracują służby.
25-letni Arek zginął w katastrofie w Chrcynnie
Jedną z ofiar katastrofy lotniczej w Chrcynnie jest st. szer. pchor. Arkadiusz. Jak udało nam się ustalić, w chwili tragicznego wypadku przebywał w hangarze. Mężczyzna miał zaledwie 25-lat. Studiował na IV roku Wydziału Inżynierii Lądowej i Geodezji Wojskowej Akademii Technicznej na kierunku budownictwo (specjalność inżynieria wojskowa, grupa osobowa: saperska).
W związku z tragiczną śmiercią studenta uczelnia opublikowała na swojej stronie internetowe komunikat. Dziekan Wydziału Inżynierii Lądowej i Geodezji WAT wraz z całą społecznością wydziału pięknymi słowami żegnają 25-letniego Arka.
"Był pasjonatem skoków spadochronowych, należał do Sekcji S3 WAT, angażował się w działalność promocyjną Wydziału oraz Akademii. Był zawsze życzliwy i uśmiechnięty. W tym bolesnym dla nas wszystkich dniu, składamy najszczersze kondolencje całej Rodzinie oraz najbliższym. Pamięć o nim na zawsze pozostanie z nami. Rodzinie i bliskim przekazujemy wyrazy współczucia" - czytamy na stronie uczelni.