Wszystko jest takie "żeby tylko jeździło"
O przerażająco złym stanie torowiska tramwajowego na al. Waszyngtona pisaliśmy wielokrotnie. Już w 2021 r. cytowaliśmy prezesa Tramwajów Warszawskich Wojciecha Bartelskiego, który mówił nam o fatalnej sytuacji. - Na bieżąco monitorujemy żeby te tory utrzymały zdolność do przewożenia tramwajów, ale to wszystko jest takie „żeby tylko jeździło” i nic więcej. Nie jest to w żadnym stopniu zadowalające – straszył wtedy prezes Bartelski. Od tych słów minęły trzy lata i na al. Waszyngtona do tej pory nie rozpoczął się żaden remont z prawdziwego zdarzenia. Pojawiły się za to ograniczenia prędkości w najbardziej podmytych przez wodę miejscach. Tramwaje wloką się tam teraz z prędkością 20 km/h., skacząc po szynach jak żaby.
Będzie remont... ale nie generalny
Kilka dni temu, 11 kwietnia miejska spółka pochwaliła się warszawskim programem remontów torów na 2024 rok. Pojawił się tam punkt dotyczący al. Waszyngtona. Gdy już mogłoby się wydawać, że nadszedł czas na odwlekany od dawna remont, okazuje się, że zaplanowane na ten rok prace będą miały tylko charakter utrzymaniowy! - Na początku sierpnia, przez jeden tydzień, przeprowadzona zostanie naprawa torów na dwóch skrzyżowaniach al. Waszyngtona – przy ul. Kinowej i Międzynarodowej. Udało się tu rozwiązać problem odwodnienia z wykorzystaniem istniejącej infrastruktury. Do czasu pełnej modernizacji al. Waszyngtona wykonywane tu będą bieżące remonty – przekazał Maciej Dutkiewicz, rzecznik TW.
Wielkie plany pisane palcem po wodzie
Powodów, dla których tramwajarze odkładają generalną przebudowę al. Waszyngtona było już kilka. Na początku słyszeliśmy, że miejska spółka jest w fatalnej sytuacji finansowej i modernizacji nie można wpisać w prognozę finansową, bo zwyczajnie nie ma na nią środków. W dodatku kosztorys zrobiony kilka lat temu nijak ma się do obecnych cen materiałów budowlanych. Później mowa było o tym, że warszawscy urzędnicy nie mogą się dogadać w swoim własnym ogródku… Przebudowa miałaby być robiona kompleksowo, razem z wodociągowcami, drogowcami, elektrykami, ciepłownikami itd. Na tym gruncie brakowało wspólnych decyzji i zamierzeń. Aż w końcu przeszkodą dla wielkiego remontu stały się nawet prace kolejarzy. Wiceprezes TW Konrad Niklewicz w 2022 roku mówił nam, że najlepiej byłoby połączyć remont z modernizacją linii średnicowej, która najprawdopodobniej będzie wiązać się z zamknięciem ruchu tramwajowego w al. Jerozolimskich. Rozpoczęcia prac ze strony PKP nie widać nawet na horyzoncie, a tory w al. Waszyngtona są ledwo „utrzymywane przy życiu”.
Dopiero biorą się za przetarg
Tramwajarze do tej pory wykonali analizę stanu drzew wzdłuż al. Waszyngtona, która pozwoli je zabezpieczyć podczas prac. Wiemy też, że trwa projektowanie inwestycji. - Ogłoszenie przetargu na dokumentację potrzebną do modernizacji zostało zaplanowane na ten rok – przekazał Maciej Dutkiewicz.