Warszawa. Kolejny szturm modlitewny na restaurację "Madonna". Katolicy podali 7 powodów
"Dzieci nawróćcie się! Piekło istnieje naprawdę!", "Jezus płacze krwawymi łzami!" czy "Zadośćuczynienie za bluźnierstwo! Czcimy Boga i Maryję! Szanuj wiarę katolicką!" to tylko niektóre z haseł, które w styczniu br. wykrzykiwali rozjuszeni katolicy pod restauracją "Madonna" w Warszawie. Jedna kobieta nawet położyła się krzyżem na chodniku!
Wierni są oburzeni wystrojem popularnego lokalu, w którym znajdują się obrazy przedstawiające Maryję z twarzą Rihanny czy Britney Spears. Sytuację komentowało Ordo Iuris, a także ratusz. Już 31 maja odbędzie się kolejny "Publiczny Różaniec o odnowę moralną narodu polskiego", w intencji zamknięcia "bluźnierczej" restauracji.
W jaki sposób "Madonna" obraża katolików? Organizatorzy wydarzenia, czyli "Krucjata Młodych - TFP" i "Polska Katolicka, nie laicka", wymienili siedem powodów.
- "1) figura Matki Bożej wśród wulgarnych neonów zaprasza na drinki,
- 2) na butelkach z alkoholem wiszą różańce,
- 3) na każdym stoliku są plastikowe figury Matki Bożej, do której jest przyczepiony kod QR z menu,
- 4) bluźniercze obrazy przedstawiają Matkę Bożą palącą papierosy,
- 5) sprofanowano również wizerunek Najświętszego Serca Pana Jezusa,
- 6) w restauracji umieszczony jest konfesjonał, w którym można zrobić sobie zdjęcia,
- 7) pojawiają się tam również odniesienia do szatana." - czytamy. "Za obrazę Kapłanów i Kościoła tam powinien piorun strzelić, żeby strzępki zostały, a najlepiej to kupa popiołu..." pochwalają komentujący wierni.
Różaniec zacznie się o godz. 18 przed restauracją "Madonna" na placu Konstytucji. "By zmniejszyć ilość prowokacji i zaczepek, staniemy po drugiej stronie ulicy, na rogu ul. Waryńskiego i pl. Konstytucji" dodają organizatorzy.
Jak do tej pory właściciele restauracji pozostają głusi na modlitwy. Ba, ich biznes kwitnie w najlepsze! W sieci pojawiają się głosy, że normalnie za taką reklamę, jaką zrobili im katolicy, musieliby zapłacić krocie.