Kawalerka na Mokotowie jak z koszmaru. Aż przechodzą ciarki. Cena? Lepiej usiądźcie!

Kawalerka na Mokotowie jak z koszmaru. Cena? Lepiej usiądźcie!

Powiedzieć, że mieszkania w Warszawie są drogie, to jak nic nie powiedzieć. 20 tys. zł za mkw już chyba nikogo niestety nie dziwi. Wiele zależy od lokalizacji. Jedną z droższych jest z pewnością Mokotów, a w szczególności jego najstarsza część. Niektóre oferty sprzedaży mieszkań potrafią sprawić, że włos jeży się na głowie. Jedną z nich może być z pewnością kawalerka przy ul. Kieleckiej. Stary Mokotów jest bardzo pożądaną lokalizacją. Dużo zieleni, piękne przedwojenne budynki, a dosłownie obok mamy centrum miasta. Niektórzy próbują jednak zarobić samą lokalizacją i windują ceny w kosmos na jej podstawie.

W lipcu na jednym ze znanych portali ogłoszeniowych ktoś wstawił taką ofertę: „Na sprzedaż oferujemy kawalerkę o powierzchni 18,98 mkw położoną w doskonałej lokalizacji warszawskiego Mokotowa – przy ul. Kieleckiej. Lokal znajduje się na 3 piętrze w 5 piętrowej przedwojennej kamienicy (budynek bez windy). W promieniu kilku minut spacerem znajdziemy m.in. Szkołę Główną Handlową”. I rzeczywiście, mieszkanko znajduje się w pięknej lokalizacji otoczonej drzewami. Do dyspozycji jest piwnica, a budynek jest monitorowany i ma stróża.

Po zajrzeniu do środka lokalu można się przerazić. Zobaczcie sami!

Kawalerka w Warszawie jak z koszmaru. Aż przechodzą ciarki

Oferta dość szybko zniknęła z portalu. Trudno powiedzieć, czy tak szybko pojawił się chętny kupiec, czy sam sprzedający doszedł do wniosku, że pół miliona to lekka przesada.

W ubiegłym roku pisaliśmy też o innym ogłoszeniu, które zbulwersowało warszawiaków. Na jednym z portali pojawiła się oferta kawalerki na wynajem. Lokal o powierzchni 9 m kw. w „prestiżowej kamienicy” na Targówku kosztował 1599 zł miesięcznie. Obok siebie stał sedes, umywalka i lodówka.