Zaginął Kazimierz Kowalski. Miał iść na grzyby
Zaginiony Kazimierz Kowalski. Policjanci z Radzymina proszą o pomoc. 66-latek wyszedł ze swojego domu w Starym Jankowie ostatniego dnia sierpnia, we wtorek około 15.30. Domowników nie poinformował, dokąd się udaje, ale według ich relacji, w ciągu dnia kilkakrotnie wspominał o grzybobraniu, dlatego domyślają się, że mógł oddalić się w stronę lasu. Niestety, złych informacji jest więcej; zaginiony Kazimierz choruje na serce, ma też zdiagnozowaną cukrzycę i przyjmuje insulinę trzy razy dziennie. Wątpliwe, czy ma ze sobą niezbędne lekarstwa, a w dniu, w którym zniknął zażył je tylko raz, rano. Mężczyzna utyka na prawą nogę, nie nadużywa alkoholu, jest zdrowy psychicznie, ale miewa problemy z orientacją w terenie - zwłaszcza w terenie leśnym.
Przeczytaj także: Dwie 13-latki wisiały bezwładnie na drzewie. Zaplanowały swoją śmierć?
Polecany artykuł:
Zaginiony Kazimierz Kowalski: rysopis
Mężczyzna ma 176 cm wzrostu, jest szczupły, ma krótkie, proste ciemne blond włosy i niebieskie oczy. nos prosty. Ma tylko jeden ząb (siekacz na dole, lewa strona), a w dniu zaginięcia był ubrany w jasny sweter, granatowe spodnie dresowe, niebieskie skarpety oraz buty typu adidasy koloru ciemnego.
Czytaj także: Ogień wyrwał ich z łóżek. Dramatyczny pożar domu w Chylicach
Wszelkie informacje o zaginionym mężczyźnie można kierować do Komisariatu Policji w Radzyminie: tel. +48 47 7247780, +48 47 7247782 lub do Komendy Powiatowej Policji w Wołominie przy ul. Wileńskiej 43a: tel. (22)776-20-21. Można też skontaktować się z dowolną jednostką policji: 112, ew. za pośrednictwem adresu e.mail: [email protected].
Zobacz w galerii zaginione dzieci z Warszawy i okolic - może kogoś rozpoznasz i pomożesz w odnalezieniu! Wystarczy kliknąć w zdjęcie poniżej.