Elektronicznie sterowane nawodnieniem, temperaturą i naświetleniem. Można śmiało powiedzieć – profesjonalna plantacja marihuany. Dwóch 32-letnich pseudokibiców stołecznego klubu urządziło ją w wynajętym budynku na Pradze-Południe. Wyhodowali całkiem sporą ilość, ale nie przewidzieli jednego – po piętach deptała im policja. - Na miejscu pojawiła się grupa dochodzeniowo-śledcza, która zabezpieczyła rośliny oraz sprzęt służący do ich uprawy – mówi podinsp. Magdalena Bieniak.
Uciekł z KORONAWIRUSEM po alkohol. Został ARESZTOWANY
Kilka worków z roślinnym suszem, prawie 600 różowych tabletek oraz ponad 800 gramów białego proszku i inne substancje – to wszystko trafiło w ręce policjantów. To i dwóch 32-latków, którzy zostali zatrzymani. W miejscu zamieszkania jednego z „plantatorów” policjanci znaleźli kolejne narkotyki oraz blisko 30 tys złotych i 2300 euro. „Plantatorzy” zostali aresztowani. Na razie posiedzą trzy miesiące, ale z pewnością sąd pośle ich za kratki na o wiele dłuższy czas.