W ramach II etapu luzowania ograniczeń związanych z pandemią koronawirusa na konferencji prasowej premier Mateusz Mazowiecki oraz minister zdrowia Łukasz Szumowski zapowiedzieli możliwość otwierania żłobków i przedszkoli od środy, 6 maja. Decyzje mają podejmować organy założycielskie - w przypadku Warszawy stołeczny Ratusz - z uwzględnieniem "wymagań sanitarnych". Państwo ze swojej strony ma zapewnić środki dezynfekcyjne.
Wybory? Warszawiacy w ogóle o nich nie myślą: nie ma ludzi do pracy w komisjach!
Na tę zapowiedź natychmiast zareagował prezydent Warszawy Rafał Trzaskowski zarzucając rządowi chaotyczne, niedopracowane działania. - Rząd zaleca otwieranie przedszkoli czy żłobków nie dając jednak żadnych zaleceń w tej sprawie. Nie wiemy, czy np. pracownicy mają zakrywać twarz? Ile dzieci ma przebywać na jakiej przestrzeni? - powiedział na konferencji prasowej w środę. - Traktujmy się poważnie: powinniśmy mieć czas na przygotowanie się w sposób racjonalny i rzetelny - dodał.
Minister odwołał rektora WSSP w związku z koronawirusem wśród kadetów!
Są bardzo jasne zalecenia dotyczące sklepów: np. ile osób może w nich przebywać, że trzeba nosić maski. Takich zaleceń w sprawie żłobków i przedszkoli jednak nie ma. Prosimy o konsultacje z nami, bo takich dotychczas nie było. I prosimy o jasne wytyczne, bo to rząd ma aparat analityczny, kiedy, jakie obostrzenia znosić i jakie powinny być zalecenia dla samorządów - zaapelował Trzaskowski.
Poszedłeś z dziećmi do lasu, zrobiłeś coś takiego? Poważny błąd!
I zapowiedział, że wystosuje odpowiednie pismo do premiera w tej sprawie. To z kolei może oznaczać, że prawdopodobnie stołeczne żłobki i przedszkola nie zostaną otwarte od 6 maja. A jeżeli jednak miasto zdecyduje się, aby je otworzyć - dotyczyć to będzie zaledwie części placówek.
Odwołanie burmistrza Targówka! Tego nie można zrobić zdalnie...
Czytaj Super Express bez wychodzenia z domu. Kup bezpiecznie Super Express KLIKNIJ tutaj.