Kierowca autobusu miejskiego przepraszam za żart

2010-11-13 18:00

Kierowca MZA podczas nocnego kursu na ekranie autobusu zamiast numeru linii wyświetlił niewybredny napis: Pier... nie robię. Żart podobał się pasażerom, ale już dyrekcji MZA nie. Dlatego teraz szofer przeprasza za swoje zachowanie, bo nie chce stracić pracy.

Rafał Łoniewski (23 l.) 6 listopada obsługiwał nocną linię 902 kursującą do Centrum Nauki Kopernik.

- To miał być niewinny dowcip, który zrobiłem o godz. 2.20 w nocy. Pasażerowie śmiali się z tego, a przechodnie machali - tłumaczy Rafał Łoniewski. Żart nie spodobał się jednemu z przechodniów i sprawa trafiła do prezesa MZA. Niewiele brakowało, by kierowca stracił pracę. Ale dyrekcja dała mu drugą szansę.

- Przepraszam wszystkich za swoje zachowanie, które było niewłaściwe i mogło urazić wiele osób - mówił nam ze skruchą młody kierowca, dziękując także związkom zawodowym i kolegom z pracy, którzy wstawili się za nim u dyrekcji.

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki