Przerażająco wyglądająca sytuacja miała miejsce przy ul. Działkowej w Parzniewie około godz. 18:25. Informację o zdarzeniu w rozmowie z "Super Expressem" potwierdził mł. bryg. Karol Kroć ze straży pożarnej w Pruszkowie. - Samochód osobowy potrącił dziecko w wieku około pięciu lat - powiedział strażak.
NIE PRZEGAP: Maleńka Hania umierała w męczarniach. Poruszające pożegnanie dziewczynki. "Serce rozdziera rozpacz"
W akcji brał udział jeden zastęp straży pożarnej. Na miejsce wezwano również Lotnicze Pogotowie ratunkowe. - Po przebadaniu okazało się, że dziecko doznało niegroźnych obrażeń i nie było konieczności przetransportowania go do szpitala - wyjaśnił mł. bryg. Karol Kroć.
Tym razem na szczęście nie doszło do tragedii. 5-latek najadł się tylko strachu, po czym bezpiecznie wrócił do domu. Działania służb zakończyły się chwilę po godz. 19.