Heroiczna akcja ratunkowa kierownika pociągu SKM
O to chodziło! O ratowanie potrzebującego zanim przyjedzie karetka! - czytamy we wpisie na profilu Szybkiej Kolei Miejskiej na Facebooku. A mowa o heroicznej postawie pana Roberta, kierownika pociągu, który w czwartek, 15 grudnia, uratował życie umierającego pasażera. Wszystkie składy SKM, od niedawna wyposażone są w defibrylatory, a pracownicy przeszli profesjonalne szkolenia z udzielania pierwszej pomocy. To zdecydowanie pomogło w akcji ratunkowej.
Mężczyzna był siny, po użyciu defibrylatora od razu zaczął oddychać
- Podbiegła do mnie kobieta i zaalarmowała, że umiera człowiek. Zabrałem z pociągu defibrylator AED, wcześniej masażu serca dokonywała inna osoba. Odsłoniliśmy klatkę piersiową, podłączyłem elektrody i użyłem mocy. Mężczyzna, który był już cały siny, zaczął od razu oddychać – opisał całą sytuację pan Robert, kierownik pociągu, który akurat podjechał na przystanek.
Polecany artykuł:
Kierownik pociągu uratował pasażerowi życie
Jak przekazał zespół prasowy SKM, ratownicy medyczni po przybyciu na miejsce podpięli swój defibrylator. Powiedzieli, że to była bardzo dobrze przeprowadzona akcja i dzięki temu udało się tego człowieka uratować. - Dziękujemy wszystkim, którzy wczoraj wzięli udział w akcji ratunkowej. Brawo Robert! - podsumowano w poście na Facebooku.
Jak to jest uratować komuś życie? Czy pacjentki „lecą” na ratowników medycznych?
Posłuchaj szczerej rozmowy z ratownikiem medycznym!
Listen to "„Bo ćpać i pić, to trzeba umić” – Janek Świtała [TAK TRZEBA ŻYĆ #15]" on Spreaker.