Po ostatnich informacjach o zatrzymaniu dwóch wicedyrektorów Zarządu Praskich Terenów Publicznych szefostwo warszawskiej Platformy Obywatelskiej straciło cierpliwość. Poseł Marcin Kierwiński postanowił zdyscyplinować warszawskich burmistrzów z PO. I udzielić niektórym z nich reprymendy.
- Każdy "bohater" niejasnych, kontrowersyjnych sytuacji musi się liczyć z natychmiastowymi i stanowczymi konsekwencjami. W Platformie Obywatelskiej nie ma miejsca dla aferzystów – mówi nam poseł Marcin Kierwiński przed spotkaniem z warszawskimi burmistrzami, które ma się odbyć dziś (14 października 2022).
Szczególnie upomniana powinna się chyba poczuć burmistrz Pragi-Północ Ilona Soja-Kozłowska, bo to właśnie na Pradze wybuchły dwie poważne afery, które opisaliśmy szczegółowo na se.pl i w „Super Expressie”, zakończone aresztowaniami urzędników należących do PO.
Mariusz G. skazany
Pierwsza wybuchła dwa lata temu w Dzielnicowym Biurze Finansów Oświaty na Pradze-Północ.
Pracownik tego biura Mariusz G. (kandydat na radnego Pragi z Koalicji Obywatelskiej) przez dwa lata do prawdziwych list płac podstawiał fikcyjnych pracowników oświaty. Pieniądze, które dostawali wymyśleni przez niego pracownicy, przelewał na swoje konto bankowe. W taki sposób wyprowadził ponad 700 tys. złotych. Został skazany na trzy lata więzienia i ma zakaz zajmowania stanowisk w instytucjach państwowych i samorządu przez kolejne siedem lat.
Dwóch urzędników z zarzutami, jeden aresztowany
Ostatnia niechlubna interwencja agentów Centralnego Biura Antykorupcyjnego również dotyczy Pragi. Na początku października CBA zatrzymało zatrzymało dwóch warszawskich urzędników i pięciu przedsiębiorców. Chodzi o korupcję w Zarządzie Praskich Terenów Publicznych, który dysponuje m.in. targowiskami i parkingami na Pradze-Północ. Dwóch wicedyrektorów - Dariusz G . i Damian B. jest podejrzanych o przyjęcie ponad 100 tys. zł łapówki. Pierwszy został aresztowany na trzy miesiące. Chodziło nie tylko o gotówkę ale także np. bony na zakupy w marketach budowlanych.
Szefem PZTP jest Maciej Wójtowicz, który w Platformie Obywatelskiej jest rzecznikiem dyscyplinarnym w bemowskiego kole PO. Dyscypliny w swoim zakładzie pracy najwyraźniej jednak nie zdołał dopilnować... Aresztowany Dariusz G. to również działacz Platformy Obywatelskiej.
Afera na Targówku
Cieniem na działaczach Platformy kładzie się też afera pedofilska na Targówku z udziałem Roberta K. , nazywanego „Wikingiem”. Twórca Wioski Żywej Archeologii przy Domu Kultury Świt został aresztowany pod zarzutem współżycia z nieletnią. Wioska była finansowana z pieniędzy publicznych a sam Robert K. cieszył się przychylnością lokalnych działaczy Platformy Obywatelskiej.
Były burmistrz z PO oskarżony o łapówki
W sądzie nadal toczy się sprawa byłego już burmistrza Włoch Artura W., który jest oskarżony o przyjęcie 200 tys. zł łapówki. Turecki przedsiębiorca Sabri B. w październiku 2019 r. miał mu wrzucić torbę wypchaną pieniędzmi na tylne siedzenie służbowego samochodu.
Artur W. został wyrzucony z PO i odwołany z funkcji burmistrza zaraz po tym, jak trafił do aresztu.
Afera na Bemowie
Afera na Bemowie to jedyna chyba afera finansowa, którą wykryli i o której poinformowali sami urzędnicy. Wieloletnia pracownica Dzielnicowego Biura Finansów Oświaty Agnieszka B. miała wyprowadzać pieniądze na swoje prywatne konto. Było to co najmniej 200 tys. zł.- 16 września otrzymaliśmy oficjalną informację o nieprawidłowościach księgowania środków w kasie zapomogowo-pożyczkowej w dzielnicowym biurze finansów oświaty - przekazała rzeczniczka urzędu dzielnicy na Bemowie. Została zawiadomiona Prokuratura Rejonowa dla Warszawy-Woli i organy statutowe międzyzakładowej kasy pracowniczej.
Sporo tych afer w jednej kadencji stołecznego samorządu.
Dużo afer w jednej kadencji!
Dlatego poseł Marcin Kierwiński i władze Platformy Obywatelskiej uznały, że to jest ten moment, w którym należy stanowczo zdyscyplinować swoich burmistrzów. I ostro zakomunikować, że nie ma tolerancji dla tego typu działań.
Dla polityków PO oczywiste jest, że służby podległe urzędnikom rekomendowanym przez PiS przed wyborami chętnie będą nagłaśniać afery z działaczami Platformy w roli „bohaterów”.
- Nie wolno dać najmniejszego pretekstu do takich sytuacji. A burmistrzowie muszą szczególnie zachować czujność – słyszymy we władzach PO.