Będzie przejście dla pieszych na ul. św. Wincentego. Kilka tygodni temu na skrzyżowaniu z ulicą Malborską zginęła nastolatka, którą potrącił samochód. W tym rejonie odległość pomiędzy przejściami dla pieszych przekracza pół kilometra, więc przechodzenie "nie po pasach" tam standardem.
Zarząd Dróg Miejskich przyznaje, że wie o wypadku, jednak nie miał on wpływu na decyzję o budowie przejścia. - Wypadek wstrząsnął również nami, ale zmiany w tym miejscu planowane były od dawna. Natężenie ruchu w tym miejscu jest bardzo duże - mówi Karolina Gałecka z ZDM. - Decyzja o wytyczeniu przejścia zapadła dopiero teraz, ale planowana była od dawna - dodaje.
Czy dorysowanie jednych pasów rozwiąże problem częstych kolizji w tym okolicach? Jak się okazuje, to nie brak zebr, a nadmierna prędkość kierowców jest częstszą przyczyną wypadków. - Dodatkowe przejście czy zmieniona sygnalizacja nie zapewnią nam bezpieczeństwa. W poruszaniu się na drodze potrzebna jest przede wszystkim rozwaga - zauważa Gałecka.
Nowe przejście na ul św. Wincentego uzyskało już wstępną zgodę Inżyniera Ruchu. Prace ruszą już w najbliższych miesiącach, a po nowej zebrze prawdopodobnie przejdziemy już wiosną. Tematem zajął się nasz reporter, Paweł Karpińkski: