"Gang Świeżaków", który bez wątpienia przyniósł firmie więcej klientów, zaczyna powoli działać na niekorzyść. Wszystko przez puste półki w sklepach. Z trudem można znaleźć dziś, także w Warszawie, jakiegokolwiek pluszaka.
Mimo że akcja promocyjna trwa do 20 listopada, a pluszaki można regulaminowa odbierać do 4 grudnia, na próżno ich szukać w Biedronce.
Na Facebooku można znaleźć niezliczoną ilość komentarzy, w których klienci informują o kolejnych miejscowościach, gdzie nie ma już maskotek. Nie brakuje negatywnych opinii. Rodzice najmłodszych fanów Świeżaków narzekają, krytykują, dopytują o dostawę.
Okazuje się jednak, iż firma wzięła pod uwagę możliwość końca zapasów i zapisała to w regulaminie akcji promocyjnej. W jednym z punktów jasno wyjaśnione jest, że "Organizator zastrzega, a Uczestnik przyjmuje do wiadomości i akceptuje, że liczba Świeżaków (w tym ich rodzajów) w ramach Akcji jest ograniczona, a dostępność Świeżaków, w tym ich poszczególnych rodzajów, może różnić się w poszczególnych Sklepach, a w konsekwencji niektóre lub wszystkie Świeżaki mogą być niedostępne w danym Sklepie".
Firma odpowiedziała na negatywne reakcje klientów.
"Akcja GANG ŚWIEŻAKÓW cieszyła się ogromną popularnością, która przerosła oczekiwania, w związku z czym bardzo przepraszamy za brak dostępności Świeżaków w sklepach. Gwarantujemy, że każdy Klient uprawniony do odbioru maskotki otrzyma dowolnego, wybranego przez siebie Świeżaka. W tym celu prosimy udać się do Kierownika Sklepu wraz z Kartą Kolekcjonerską. Za utrudnienia przepraszamy" - taki komunikat można znaleźć w sklepach Biedronka.