Pasażer leżał w korytarzu pociągu. "Układał sobie legowisko"
Lato w pełni, wielu Polaków w tym czasie podróżuje. Nie wszyscy wybierają samochód, niektórzy korzystają z pociągów. Od niedawna w części pociągów PKP Intercity można jeździć bez rezerwacji miejsca do siedzenia. Zmiana budzi kontrowersje, ponieważ oznaczać to może powrót do scen z lat 90., kiedy to w zatłoczonym pociągu ludzie znajdowali się dosłownie wszędzie, a częstym widokiem byli podróżni siedzący lub leżący w korytarzu. Z podobną sytuacją spotkał się ostatnio Łukasz Kopczyk. Dziennikarz jechał pociągiem PKP Intercity relacji Gdynia Główna - Krynica/Zakopane. Jeden z pasażerów miał bilet bez rezerwacji miejsca. - Facet położył się w korytarzu, bo stwierdził, że ma bilet. Bilet bez rezerwacji miejsca, więc zaradził temu w taki właśnie sposób, iż będzie leżał tam, gdzie mu wygodnie - napisał dziennikarz w mediach społecznościowych 11 lipca. Jak czytamy w artykule "Wirtualnej Polski", tajemniczy mężczyzna wsiadł do pociągu w Nowym Dworze Mazowieckim. - Tylko ja spytałem go na początku, co robi, kiedy układał sobie legowisko - wspomina Kopczyk.
Kłopotliwy pasażer. "Nie przepuszczał ludzi"
Pasażer sprawiał spore problemy innym podróżnym. - Nie przepuszczał przechodzących ludzi. Ogłaszał, żeby szli naokoło. W pewnym momencie nadszedł pracownik WARS-u z wózkiem, któremu także nie chciał ustąpić. Pracownik spokojnie oznajmił, żeby ten pozwolił mu wykonywać jego pracę. Po kilku minutach wstał i przywarł do zewnętrznej okiennej ściany korytarza, a wózkowy jakoś się przecisnął. W Warszawie Wschodniej starsza pani chciała przejść, to wówczas wstał, mówiąc że "babcię przepuści" - opowiadał Łukasz Kopczyk w rozmowie z WP.
Kłopotliwy pasażer nie chciał zmienić miejsca, nawet gdy konduktorka proponowała mu poszukanie miejsca siedzącego w innym przedziale. Nawet jedna z pasażerek zachęcała, żeby mężczyzna usiadł w tym samym przedziale, co ona, bo było tam wolne miejsce. Na próżno.
Pod wpisem Łukasza Kopczyk pojawiło się ponad 2,5 tys. komentarzy. Większość internautów nie zostawiła suchej nitki na tajemniczym podróżnym. Niektórzy jednak zwracali uwagę, że tego typu pasażerowie w minionych latach byli codziennością, szczególnie na najpopularniejszych trasach.
PKP Intercity zwraca uwagę, że choć wprowadzono możliwość zakupu biletów bez rezerwacji miejsca siedzącego, nawet taka liczba biletów jest ograniczona. Rzecznik prasowy PKP Intercity Maciej Dutkiewicz wyjaśnił w rozmowie z WP, że "w wybranych pociągach PKP Intercity pasażer może kupić bilety bez gwarancji miejsca siedzącego, ale zawsze otrzymuje informację o dostępności miejsca przed opłaceniem biletu i podejmuje na własną odpowiedzialność decyzję o chęci skorzystania z przejazdu bez gwarancji miejsca siedzącego". - W trakcie podróży może zająć wolne siedzenie, ale musi je ustąpić, gdy do pociągu wsiądzie pasażer z rezerwacją - przekazał rzecznik i dodał, że gdy zainteresowanie danym połączeniem jest bardzo duże, PKP Intercity reaguje i dołącza dodatkowe wagony lub uruchamia dodatkowe pociągi.
CZYTAJ RÓWNIEŻ: Bilety PKP droższe w złotówkach. Niemcy płacą mniej za ten sam bilet
Źródło: WP