Smogowóz pojawił się przy ulicy Korkowej w zeszłym tygodniu. Mieszkańcy nie mogli wytrzymać gryzącego dymu unoszącego się w okolicy, dlatego wezwali straż miejską. Nikt nie podejrzewał, że winowajcą może być klub sportowy, w którym odbywają się zajęcia z tenisa.
- Badania z naszych urządzeń pokazały, że stamtąd pochodzi trujące zadymienie. Funkcjonariusze weszli więc na teren obiektu i rozpoczęli kontrole. W jej trakcie odkryli piec, który w sposób chałupniczy przystosowano do spalania przepracowanego oleju samochodowego – wyjaśnił Jerzy Jabraszko, inspektor z referatu prasowego SM.
Takich pieców na przepalony olej było jeszcze trzy. Każdy miał zbiornik o pojemności tysiąca litrów. Spytaliśmy w klubie tenisowym, dlaczego zatruwają powietrze w okolicy. - Klub jest zamknięty, przyjęliśmy mandat i przerobimy piece- zapewniał kierownik kortów.
Funkcjonariusze nałożyli na właściciela obiektu mandaty w wysokości 500 zł za każdy piec. Będą też wracać tam na kontrole. Mieszkańcy odetchnęłi z ulgą.