Danuta Wielocha była uznawana za zaginioną przez cztery miesiące. Kobieta zaginęła w grudniu 2016 roku. Danuta mieszkała wraz ze swoim mężem, jednak od kilku lat była z nim w separacji. W końcu złożyła wniosek o rozwód. Nie doczekała jednak pierwszej rozprawy. Kilka dni przed pierwszą rozprawą kobieta zaginęła w niewyjaśnionych okolicznościach.
Bliscy kobiety obawiali się, że mogło dojść do tragedii. I niestety, najgorsze przypuszczenia okazały się trafne. W kwietniu, czyli kilka miesięcy po jej zaginięciu, z Pilicy wyłowiono ciało zaginionej. Miejsce, w którym znaleziono ciało zamordowanej znajdowało się kilkadziesiąt kilometrów od domu Wielochy.
CZYTAJ RÓWNIEŻ: Makabra na Woli. To była prawdziwa egzekucja. W restauracji rozstrzelano pięć osób
W jaki sposób kobieta została zamordowana? To było pewne od razu. Sekcja zwłok wykazała, że Wielocha zmarła od uderzeń tępym narzędziem w głowę. Jej zwłoki obciążono betonem.
Chwilę po odnalezieniu ciała kobiety, zatrzymano męża Danuty. Mężczyzna nie przyznał się do winy i odmówił również składania wyjaśnień w tej sprawie.
SPRAWDŹ RÓWNIEŻ: Pociąg przejechał 11-letnią Ukrainkę! Makabryczny wypadek na torach pod Garwolinem. To już drugi! [AKTUALIZACJA]
Polecany artykuł:
Polecany artykuł:
Piotr W. trafił do sądu, gdzie został skazany na 25 lat więzienia. – W opinii sądu łańcuch poszlak w niniejszej sprawie został zamknięty. Każda z nich została ustalona w sposób niebudzący wątpliwości. Zespół tych poszlak prowadzi do stwierdzenia jednej tylko wersji zdarzenia, z której wynika, że to oskarżony dopuścił się zarzucanego mu czynu – uzasadnił wyrok sedzia referent.
Dzieciom ofiary – córce i dwóm synom – przyznano również zadośćuczynienie w wysokości 600 tysięcy złotych.
List gończy
W ramach naszego cotygodniowego bloku tematycznego poświęconego w całości morderstwom na terenie województwa mazowieckiego, zapraszamy do zapoznania się z ostatnim materiałem, który przygotowaliśmy.
CZYTAJ TEŻ: „Leżał na podłodze w kałuży krwi”. Na wolności przebywa morderca! [LIST GOŃCZY]