Do Warszawy mają się zjechać kobiety z całej Polski. Od godz. 16 będą się zbierać pod Sejmem oraz od godz. 15 przed kurią przy ul. Miodowej (stamtąd przejdzie marsz Krakowskim Przedmieściem, Nowym Światem i Al. Jerozolimskimi na rondo Dmowskiego).
Główny protest jest zaplanowany na godz. 16. Według organizatorek manifestacja spod Sejmu ma przejść aż pod siedzibę PiS przy ul. Nowogrodzkiej. Trasa jeszcze wczoraj była ustalana. Wiadomo, że kobiety mają protestować do późnego wieczora. Służby miejskie nie potrafiły wczoraj przewidzieć, ilu uczestników pojawi się na marszu. W czarnym proteście w 2016 r. według ustaleń ratusza wzięło udział około 30 tys. osób. Wiadomo, że kierowców w całym centrum miasta czekają ogromne utrudnienia. Autobusy na bieżąco będą kierowane na objazdy. - W czasie protestu najlepiej w miarę możliwości korzystać z metra - radzi Michał Grobelny, rzecznik prasowy Zarządu Transportu Miejskiego.