Wśród nich przeuroczy szaraczek i dostojny trikolor. Czekają na kogoś, kto je przygarnie. Mają tu przytulniej niż ich kilkuset współtowarzyszy na Paluchu. Pawilon przy Grójeckiej to dwa zaaranżowane dla zwierzaków pokoje z drapakami, kryjówkami, półeczkami i innymi akcesoriami, z zieloną tapetą na ścianach.
- Mamy nadzieję, że dzięki temu miejscu zwierząt oczekujących na dom będzie coraz mniej – ma nadzieję Henryk Strzelczyk, dyrektor schroniska. Pomysłodawcą inicjatywy jest wiceprezydent miasta Michał Olszewski, który zainspirował się tego typu lokalem podczas wizyty w Nowym Jorku.
Filia powstała przy współpracy z dzielnicą Ochota. – To miejsce ma też przeznaczenie edukacyjne, nie tylko ma być domem zastępczym, ale też mieszkaniem pokazowym – opowiada Strzelczyk.