Po pięciu dniach na deszczu i mrozie dostali wreszcie swoje upragnione buty. Niedawno pisaliśmy Wam o grupie ludzi, która czekała od poniedziałku przed jednym z warszawskich sklepów na najnowsze buty zaprojektowane przez amerykańskiego rapera, Kanye Westa. Czekali, czekali i... Doczekali się! Buty trafił w do nich w piątek, 19 lutego.
Upolowanie najnowszego modelu upragnionych trampek kosztowało ich kilka zarwanych nocy spędzonych w kocach termicznych na jednej z ulic w centrum Warszawy. Czy było warto? Nasz reporter pojawił się na miejscu tuż przed rozpoczęciem sprzedaży butów, by sprawdzić, o co tyle zachodu...
O co chodzi z tymi butami Kanye Westa? ZOBACZ na ESKA.pl
- Spędziłem tu 4 dni i 3 noce. Jestem potwornie zmęczony, ale było warto! - twierdził jeden z pierwszych nabywców trampek. - Przetrwaliśmy wiatr, mróz, niejednokrotnie odwiedzała nas policja i zaczepiały pijane osoby krążące nocą po centrum. Teraz możemy wrócić do domu - relacjonował kolejny nabywca butów Kanye Westa.
Do Polski, a dokładnie do sklepu przy ul. Szpitalnej w Warszawie, trafiły tylko 33 egzemplarze butów zaprojektowanych przez rapera. Buty sprzedały się w ciągu 15 minut. Ze szczęśliwymi nabywcami rozmawiał reporter Radia ESKA, Damian Wilczyński: