System liczenia pasażerów startuje w pociągach Kolei Mazowieckich. Zamontowano go w prawie 70 różnych składach. Od teraz każda osoba, która wysiada lub wysiada będzie rejestrowana za pomocą czujników w drzwiach.
Dane trafią do głównej bazy i w ten sposób powstaną dokładne statystyki. Przewoźnik będzie wiedział wszystko – kto, kiedy i gdzie wsiadł lub wysiadł z pociągu.
- Robimy to, aby dostosować zestawienie pociągu do zapotrzebowania – tłumaczy Dariusz Grajda, członek zarządu Kolei Mazowieckich.
Spółka będzie od teraz lepiej wiedziała, gdzie potrzeba więcej pociągów, a gdzie nie ma aż takiego zapotrzebowania na nie. Statystyki pomogą w kształtowaniu rozkładu jazdy i doboru składów.
To nie koniec nowości związanych z Kolejami Mazowieckimi. Firma planuje wielkie zakupy. Ogłoszono właśnie przetarg na zakup 71 nowych pociągów. To jedno z największych zamówień w historii. Do przewoźnika trafi 61 pięcioczłonowych i 10 dwuczłonowych pociągów.