- To nie jest sufitologia! To są marzenia, ale realne. Tylko od tego, czy uda się zdobyć finansowanie na te projekty zależy, czy te marzenia będą realizowane w ciągu 4 lat czy to raczej perspektywa dekady albo i więcej – zastrzega wiceburmistrz Pragi-Północ Dariusz Kacprzak. Na całość potrzeba ok. 150 mln zł. Projekt zakłada m.in. remont muszli koncertowej, zamknięcie dla samochodów na weekendy ul. Ratuszowej, przebudowę rejonu Placu Weteranów (ok. 14 mln zł), budowę centrum zabaw dla dzieci (11 mln zł).
Duże kontrowersje wzbudza pomysł budowy nowego domu kultury (za ok. 40 mln zł) w środku Parku Praskiego. Protestują głównie ekolodzy. Architekt Piotr Straszak z Inicjatywy Projektowej ma na to remedium: modułowa, ekologiczna struktura budynków nie wymagałaby wycięcia ani jednego drzewa! Dwa trzeba byłoby przesadzić, reszta – ok. 60 na tym terenie, pozostałaby nienaruszona i miałaby się wpisywać w architekturę budynku.
Dalsza część artykułu znajduje się pod GALERIĄ. A w niej dużo wizualizacji pokazujących nowy projekt na Pradze-Północ.
Polecany artykuł:
Futurystycznie natomiast zabrzmiała zapowiedź budowy kolejki gondolowej, którą można byłoby przejechać z zoo na śródmiejskie bulwary.
- To nie tylko świetna atrakcja turystyczna, ale również alternatywny środek transportu. Ma też tę zaletę, że samorząd na tę inwestycję nie musiałby wyłożyć ani złotówki – zwraca uwagę Artur Komorowski z firmy Bartholet, która takie kolejki buduje na całym świecie.
Inwestycja, w założeniu praskich urzędników mogłaby być realizowana w partnerstwie publiczno prywatnym. Problem tylko w tym, że system ppp w stolicy jakoś nie zadziałał do tej pory…