Katastrofa samolotu w Chrcynnie. Jest kolejna ofiara. Nie żyje Artur
Ranny w wypadku zmarł w środę, 19 lipca, dwa dni po katastrofie. W tym czasie w sieci trwała akcja zbiórki krwi. Niestety, mimo wysiłków lekrzy nie udało się ocalić ciężko rannego mężczyzny. Śmierć potwierdziła jego żona. - Dzisiaj odszedł od nas mój największy przyjaciel, towarzysz życia, partner motocyklowy i nurkowy, instruktor spadochronowy, żołnierz, człowiek z ogromnym sercem dla ludzi i wielką pasją - Artur "Zielony" Zieliński – czytamy w pożegnalnym wpisie. - Ci, którzy nas znali wiedzą o czym piszę. My poprostu byliśmy dla siebie stworzeni. Dziś coś się skończyło… - napisała pani Marzena.
Z Arturem pożegnali się także skoczkowie spadochronowi ze SkyDive Warszawa. - Nie mamy słów, by wyrazić nasz ból. Sercem jesteśmy ze wszystkimi poszkodowanymi oraz bliskimi i rodzinami tych, którzy zginęli. Przyjmijcie nasze najszczersze kondolencje - napisali w poście na Facebooku.
W katastrofie samolotu Cessna 208 B, który spadł na hangar przy lotnisku zginęło też 5 innych osób. W śród ofiar jest naukowiec z Białegostoku, student Wosjkowej Akademii Technicznej, mistrzyni w skokach spadochronowych i pilot LOT-u. Środowiska związane z lotnictwem są wstrząśnięte. To największa katastrofa lotnicza pod Warszawą od 30 lat.