Płońsk. Wpadka policyjnego Black Hawka. Doprowadził do poważnych zniszczeń na działce
Sytuacja, o której wspomnieli na swojej stronie dziennikarze portalu „radiozet.pl” miała miejsce pod koniec października 2023 roku – kilka miesięcy po wypadku, do którego doszło pod Ciechanowem.
Służby likwidowały nielegalną fabrykę papierosów, która znajdowała się pod Płońskiem. Funkcjonariuszy działających na miejscu wspomagali antyterroryści z Centralnego Pododdziału Kontrterrorystycznego Policji „BOA” oraz śmigłowiec Zarządu Lotnictwa Głównego Sztabu Policji KGP.
Pilot policyjnego Black Hawka przelatywał w niskich odległościach nad okolicznymi posesjami. Jak informuje „radiozet.pl”, na jednej z nich, w wyniku podmuchu przelatującej maszyny doszło do zniszczenia mebli ogrodowych i potłuczenia szkła.
Jak pisze portal, właściciel posesji wystąpił do policji o odszkodowanie. Według nieoficjalnych doniesień strony chodzi o kwotę 15 tysięcy złotych. KGP potwierdziła, że wystąpiono z takimi roszczeniami.
− Uprzejmie informuję, że zgodnie z art. 20a ustawy o Policji w związku z wykonywaniem zadań m.in. o charakterze operacyjnym Policja zapewnia ochronę form i metod realizacji zadań, informacji oraz własnych obiektów i danych identyfikujących policjantów. Jednocześnie nadmieniam, że w sprawie roszczenia, które wpłynęło do Policji trwają czynności kontrolne − przekazał sekretariat rzecznika prasowego Komendy Głównej Policji w rozmowie z dziennikarzami „radiozet.pl”.