O 6 rano zgłoszenie o konieczności asysty na Okęciu dostali warszawscy strażacy. Wszystko z powodu trudności z podwoziem Bombardiera Q400 należącego do lotu.
- W powietrzu piloci nie mieli możliwości sprawdzić jaka to usterka oraz jak wpłynie na procedurę lądowania. Dlatego poprosili Wieżę o wezwanie na miejsce strażaków - mówi rzecznik LOTu Adrian Kubicki.
Polecany artykuł:
Na pokładzie samolotu znajdowało się około 70 pasażerów, którzy zostali poinformowani o trudnościach samolotu.
Lądowanie na Okęciu przebiegło standardowo, bez trudności i opóźnienia.
To nie pierwsze trudności Bombardiera Q400 - wcześniej również z powodu problemów z podwoziem, kłopoty z lądowaniem miał sierpniowy i lipcowy rejs do Gdańska. W styczniu awaryjnie lądowała maszyna z Krakowa. Przyczyną była blokada przedniego podwozia.
Więcej informacji w materiale:
Czytaj też: Amstaff zagryzł słynną kotkę Coco. "Nie miała z nim szans"