Wspólne prace w sprawie międzynarodowego gangu prowadzą policjanci z Białegostoku oraz funkcjonariusze z Urzędu Celno-Skarbowego w Warszawie i Białymstoku. Z wcześniej zebranych informacji wynikało, że członkowie gangu importowali towary z krajów Dalekiego Wschodu po to, by później sprzedać je w Polsce, przede wszystkim w Wólce Kosowskiej. Co więcej, grupa nie opłacała za to należnych podatków.
– Gang importował różnego rodzaju sprzęty, w tym również AGD oraz tekstylia. Towar pojawiał się w Polsce przy wykorzystaniu fikcyjnie działających spółek. Pieniądze, które grupa uzyskała, były transferowane za pośrednictwem kolejnych fikcyjnych spółek z powrotem do krajów azjatyckich – przekazała „Super Expressowi” podinsp. Iwona Jurkiewicz. Śledczy oszacowali, że łączna kwota wytransferowanych środków stanowi równowartość co najmniej 35 milionów złotych!
CZYTAJ RÓWNIEŻ: Zła passa na Lotnisku Chopina trwa. Starty i lądowania samolotów były wstrzymane
Za pomocą lewych firm wystawiono faktury na łączną kwotę ponad 41 milionów złotych.
To nie pierwsze zatrzymania członków, którzy byli powiązani z międzynarodową grupą przestępczą. W maju poprzedniego roku funkcjonariusze zatrzymali 5 osób, zabezpieczając przy tym dokumentację, komputery, nośniki danych oraz pieczątki różnych polskich i zagranicznych firm.
– Kolejne działania zostały przeprowadzone 20 kwietnia bieżącego roku. Tym razem na terenie dwóch województw: mazowieckiego oraz zachodniopomorskiego zatrzymano 9 osób – dodała poinsp. Jurkiewicz. Zabezpieczono również dokumentację księgowo-finansową i telefony.
CZYTAJ TEŻ: Zaskakujące nazwy ulic w Warszawie. Skąd się wzięły?
Zatrzymanych przewieziono do prokuratury w Warszawie, gdzie usłyszeli zarzuty dotyczące udziału w zorganizowanej grupie przestępczej oraz prania brudnych pieniędzy. Dodatkowo, dwóch zatrzymanych odpowie również za popełnienie zbrodni vatowskiej.