Kolejny pożar hali pod Warszawą. Z nowego budynku zaczął buchać dym i ogień
Do pożaru hali doszło przed południem. - Paliły się opony i papa w budynku przygotowanym pod warsztat samochodowy. Na miejsce zadysponowano w sumie 17 naszych zastępów – powiedział portalowi TVN Warszawa brygadier Tomasz Ciok z Komendy Powiatowej Straży Pożarnej w Pruszkowie. Płomienie udało się ugasić po ponad godzinnej akcji. Szczęśliwie nikt w zdarzeniu nie ucierpiał.
Podobnych pożarów było w ostatnim czasie więcej. Płonęła hala przy ul. Marywilskiej 33. Konieczna była ewakuacja kilkudziesięciu osób. W środę (5 czerwca) od rana strażacy mieli pełne ręce roboty. Na miejsce przyjechało wiele zastępów. Po ewakuowaniu pracowników strażacy ruszyli do gaszenia ognia. Znamy już wstępne przyczyny pożaru. Kilka tygodni wcześniej niedaleko doszło do wielkiego dramatu.
Pożar hali w Warszawie
Największy koszmar rozegrał się jednak w połowie czerwca. Pożar Centrum Handlowego Marywilska 44 odebrał tysiącom osób dorobek życia. 1400 punktów handlowych i usługowych poszło z dymem. Wiele osób oprócz towarów straciło też wszystkie pieniądze i dokumenty. Dla osób z Wietnamu oznacza to przekreślenie dotychczasowego życia. Około 600 z nich otrzymało jednak pomoc finansową.