To było feralne zakończenie dnia. W poniedziałek przed północą na rondzie Jazdy Polskiej na warszawskim Śródmieściu doszło do kolejnego wypadku z udziałem autobusu miejskiego. Osobowy volkswagen czołowo zderzył się z pojazdem MZA. Osobówka miała kompletnie zmiażdżony przód! Samochód nie miał szans w starciu z miejskim kolosem. Szybko wyszło na jaw, dlaczego doszło do wypadku. Po przebadaniu kierowców policjanci poznali prawdę. Okazało się, że kierowca osobówki był kompletnie pijany. - Miał półtora promila - powiedziała w rozmowie z TVN24 Edyta Adamus z wydziału prasowego Komendy Stołecznej Policji.
Nie obyło się również bez poszkodowanych. Jak przekazała stołeczne policja reporterom TVN24, karetka zabrała do szpitala dwie osoby, które podróżowały samochodem osobowym. Żaden pasażer autobusu miejskiego nie ucierpiał.
Polecany artykuł: