Komisariaty pod Warszawą zamykane na noc
Komisariat policji w Józefowie czynny jest tylko do godziny 22.00. W Konstancinie, Górze Kalwarii czy Lesznowoli policjanci mają dyżurować zaledwie do godziny 20.00. Całodobowy dyżur został zlikwidowany również w Karczewie. Nad taką zmianą policja myśli również w przypadku Wołomina czy Pruszkowa. Dlaczego Komenda Stołeczna Policji zdecydowała się na ograniczenie godzin służby dyżurnych w podwarszawskich komisariatach? Według rzecznika KSP wpływ miało na to miało kilka czynników.
Z dyżurki do patrolu
- Po pierwsze naszym priorytetem jest zapewnienie jak największej ilości służb patrolowych. Ograniczając służbę dyżurną w poszczególnych komisariatach do godz. 20.00 bądź 22.00, policjanci będą bliżej społeczeństwa, co niewątpliwie ma wpływ na poczucie bezpieczeństwa mieszkańców poszczególnych gmin – skomentował nadkom. Sylwester Marczak
Gdzie dokonać zgłoszenia po zamknięciu komisariatu?
Rzecznik tłumaczy, że jeśli mieszkańcy będą chcieli dokonać jakiegoś zgłoszenia po godzinach funkcjonowania komisariatu, będą mogli to zrobić w komendzie powiatowej, zgodnej z „właściwością miejscową”.
Mała ilość zgłoszeń powodem zamknięcia posterunków
Sylwester Marczak uargumentował zamykanie komisariatów analizami ilości zgłoszeń napływających do komisariatów w godzinach nocnych. - W tym czasie służba dyżurna odnotowała jedynie kilkanaście zgłoszeń rocznie, dlatego przesunięcie służby dyżurnej do patrolowej jest jak najbardziej zasadne – powiedział rzecznik KSP.
W podobnym trybie od kilku lat funkcjonują komisariaty w Nadarzynie, Jaktorowie czy Milanówku. Marczak zapewnił jednak, że nocne zamknięcie kolejnych placówek jest tymczasowe.
Realny powód? - Brak rąk do pracy
Związkowcy alarmują jednak, że realny powód zmian w policji to setki wolnych wakatów. Policjanci odchodzą z pracy, nowi nie chcą się zaciągać do służby. Problemem głównie są zarobki. Według danych Komendy Głównej Policji, z czerwca 2022 roku, zwykły policjant patrolujący ulicę zarabia niecałe 4,5 tys zł na rękę. Stołeczni policjanci dostają jeszcze dodatek – około 500 zł – z racji specyfiki pracy.
Polecany artykuł: