Warszawa, Praga-Północ. Kompletnie pijany 16-latek zwiewał przed policją!
W środku nocy w piątek, 15 września policjanci z Pragi Północ otrzymali informację o kierowcy, który „stylem jazdy” zakłócał ciszę nocną. Funkcjonariusze próbowali zatrzymać auto przy skrzyżowaniu ulic al. Solidarności i Targowej. Jeden z policjantów dał kierowcy sygnał do zatrzymania. Ten zignorował to polecenie i zaczął zwiewać z gigantyczną prędkością. Pościg za uciekającym się rozpoczął.
Przy ul. Okrzei nastolatek prawie spowodował kolizję z radiowozem i gwałtowanie wjechał autem na torowisko tramwajowe. Radiowóz jadący z naprzeciwka zablokował mu możliwość dalszej ucieczki. Kierowca i pasażerka auta zostali zatrzymani. Gdy policjanci sprawdzili ich dane w systemie okazało się, że 16-latek był poszukiwany przez policjantów z Płońska. Jego rodzice zgłosili jego zaginięcie.
– Policjanci doprowadzili zatrzymanych do komendy przy ul. Jagiellońskiej. Tam poddali ich badaniu alkomatem, który wykazał, że 16-latek miał dwa promile alkoholu w wydychanym powietrzu. Niewiele mniej wydmuchała jego 30-letnia znajoma – przekazała w komunikacie kom. Paulina Onyszko w praskiej policji.
Policjanci, w związku ze stanem 16-latka, przesłuchali go dopiero następnego dnia. Przedstawili mu cztery zarzuty za kierowanie pojazdem w stanie nietrzeźwości i bez wymaganych uprawnień, ucieczkę przed policyjną kontrolą i jazdę "pod prąd".
Sąd rodzinny, do którego trafiły materiały tej sprawy będzie decydował o karze dla nastolatka. Jego znajoma również poniesie odpowiedzialność prawną.