Warszawa. Konferencja po ulewie nad Warszawą
We wtorek o godzinie 10 odbyła się konferencja w sprawie kryzysu, który dotknął Warszawę po strasznej ulewie. Spowodowała liczne podtopienia. Woda zalała osiedla, garaże, szpitale, trasę S8 i wciąż napływają kolejne zgłoszenia. Straż pożarna bez przerwy wypompowuje wodę z ulic i budynków, a policja kieruje ruchem, który z powodu zamknięcia części ulic został sparaliżowany - skierowano kilkuset policjantów i strażaków tylko i wyłącznie do obsługi tego zdarzenia, również spoza Warszawy. Wszystkie osoby, które potrzebują pomocy proszone są o kierowanie zgłoszeń. Czytaj dalej pod materiałem wideo.
Rafał Trzaskowski: "Oceniamy jakie są w tej chwili straty"
Podczas konferencji po ulewie głos zabrał Rafał Trzaskowski. Zapewnił, że miasto ściśle współpracuje ze służbami i gorąco podziękował im za współpracę. Spytany o dziennikarzy o kolektory retencyjne, które powinny zapobiegać podtopieniom odparł:
- Wielokrotnie słyszeliśmy, że kolektory są za wąskie, ale zapewniam, wszystko zostało zrobione tak jak powinno. Warszawa przeznaczyła olbrzymie, miliardowe kwoty na inwestycje w nowe zbiorniki retencyjne, ale niestety takie sytuacje mogą się powtarzać. Deklaruję, że zrobimy wszystko, żeby jak najszybciej naprawić skutki ulewy.
- Zbiorniki przy Wisłostradzie zaczynają działać i dzięki temu nie mamy zalań w tym rejonie - dodał Trzaskowski nawiązując do kolektora Wiślanego, największego tranzytowo-retencyjnego kolektora ściekowego w Warszawie. Przyznał jednak, że wciąż są miejsca problematyczne. Wymienił wśród nich Ursus, Bemowo czy rejony trasy S8.
Rekordowe opady. Specjaliści IMGW nie mają wątpliwości
Jak podał Instytut Meteorologii i Gospodarki Wodnej (IMGW), w ciągu ostatniej doby pobity został rekord opadów. Jeszcze nigdy w stolicy nie spadło tak dużo deszczu w tak krótkim czasie. W rozmowie z TVP Info rzecznik prasowy IMGW Grzegorz Walijewski przekazał, że w Warszawie spadło około 120 litrów wody na metr kwadratowy.
- To jest ilość wody z którą żadne miasto nie może sobie poradzić - mówił na wizji. - Nie ma takiej kanalizacji do której taka ilość wody mogłaby spłynąć - dodał.