Chmielna się zazieleni
Wiceprezydent Warszawy Michał Olszewski ramię w ramię z mazowieckim konserwatorem zabytków Jakubem Lewickim, władzami Śródmieścia i radnymi zapowiedzieli we wtorek (21 marca) start remontu Chmielnej – kiedyś reprezentacyjnej ulicy stolicy, dziś straszącej graffiti na nieremontowanych kamienicach i pustymi witrynami lokali użytkowych. W wakacje ma ruszyć remont zdegradowanego deptaka w centrum stolicy.
– Mamy już wszelkie pozwolenia i uzgodnienia, by ogłaszać przetarg na remont. Chmielna, jeszcze 20-30 lat temu będąca wizytówką stolicy, przy której znajdowały się najdroższe lokale handlowe i usługowe, dziś postrzegana jest jako miejsce zdegradowane i nieatrakcyjne. Przywracanie blasku ulicom handlowym musi rozpocząć się od zmiany przestrzeni. Zieleń miejska na pewno uatrakcyjni wygląd ulicy – oświadczył wiceprezydent Michał Olszewski.
– W minionych latach panowała teoria, że zieleń i zabytki są dla siebie wrogami. To błąd. Dziś wprowadzanie drzew i krzewów w zespoły zabytkowe to oczywistość. Tak robimy na Mazowszu, tak będzie również na ulicy Chmielnej – wtórował konserwator prof. Jakub Lewicki. Urzędnicy zamierzają posadzić w okolicy ponad sto drzew. - Zaplanowaliśmy nasadzenie 95 drzew na Chmielnej i 38 na Brackiej. A także 9,5 tys. krzewów i 8,5 tys. bylin – wyliczyła radna miasta Renata Niewitecka.
Co się zmieni na Chmielnej?
Kostkę betonową zastąpią granitowe płyty, odnowione zostaną murki, donice z zielenią i ławki. Przy kinie Atlantic powstanie fontanna. Zmienione zostanie oświetlenie. Remont Chmielnej ma zacząć się w środku lata. - W kwietniu ogłosimy przetarg, wykonawca zostanie wybrany w czerwcu. Początek prac planujemy na sierpień a finał do końca maja 2024 roku – zapowiedział Arkadiusz Łapkiewicz, szef Zarządu Terenów Publicznych, który odpowiada za tę inwestycję w Śródmieściu.