Mimo tego, że statystyki zachorowań i śmierci związanych z epidemią koronawirusa w Warszawie wciąż rosną, wielu warszawiaków coraz częściej przestaje to obchodzić. Znoszenie kolejnych ograniczeń przez rząd, takich jak wejście do parku, lasu, na bulwary, plaże czy do galerii handlowej, powoduje, że coraz więcej osób postanawia wyjść z domu. Mieszkańcy złudnie myślą, że wszystko jest już w porządku i powoli wracają do życia jakie było przed epidemią.
Zarząd Dróg Miejskich postanowił znów przeprowadzić testy natężenia ruchu na rondzie Dmowskiego. - W porównaniu do liczb z pierwszej połowy kwietnia, natężenie ruchu kołowego wzrosło już o 20 procent a liczba kierowców korzystających ze Strefy Płatnego Parkowania wzrosła o 50 procent – alarmują drogowcy. W dodatku według wyliczeń ruch rowerowy na kilkunastu głównych trasach urósł o ponad 30 proc. w stosunku do ubiegłego tygodnia.
Wybierz imiona dla maluchów z warszawskiego zoo. Zobacz jakie są urocze!
Patrol „Super Expressu” postanowił skonfrontować te dane i niestety, rzeczywiście sprawa wygląda poważnie. O wczesnoporannych godzinach na perony Dworca Wschodniego wylały się tłumy pasażerów, dojeżdżających do pracy pociągami. Taką samą sytuację można było zaobserwować w stołecznych autobusach. Linia 190 pękała w szwach. Nie było mowy o tym by zachować co drugie wolne miejsce siedzące. Ludzie stali w przejściu.
Obwodnica OPÓŹNIONA na wszystkich frontach. KIEDY pojedziemy ekspresówką?
Prócz komunikacji, stołeczne ulice zalała też fala samochodów. Korki wróciły na swoje stare lokalizacje, jakie pamiętamy sprzed epidemii. Kierowcy stanęli nawet na ulicy Żołnierskiej, na której przecież niedawno został dołożony drugi pas do skrętu w prawo. Zator standardowo tworzy się też na ul. Ostrobramskiej, gdzie trzeba omijać remont wiaduktu.
Warszawa bez SŁUPKÓW-PATRIOTKÓW! Na ulicach zapanuje CZARNE ŻELIWO [GALERIA]
Okazuje się, że tłumy ludzi na stołecznych ulicach nie są spowodowane tylko, podróżą do czy z pracy. Codziennie na bazarach, straganach i w sklepach aż roi się od klientów, którzy niestety nie zawsze pamiętają o zasłanianiu twarzy. Otwarcie galerii spowodowało masowy najazd na markety. W centrum handlowym na Targówku znów trzeba było szukać wolnego miejsca do zaparkowania samochodu, a do kas tworzyły się kolejki.
Czy warszawiacy zapomnieli już o panującej pandemii i przestali dbać o zdrowie swoje i innych? Przecież tylko we wtorek Ministerstwo Zdrowia potwierdziło blisko 250 nowych przypadków zarażenia koronawirusem! Liczba chorych w Polsce przekroczyła już 14,2 tys a z powodu Covid-19 zmarło już 700 osób!
Straszny wypadek na Targówku! Ciężarówki roztrzaskały się o siebie!
Czytaj Super Express bez wychodzenia z domu. Kup bezpiecznie Super Express KLIKNIJ tutaj.