Koniec prac na Sokratesa. Drogowcy oddają zwężoną ulicę

Dziś, 4 maja, około godziny 4 nad ranem, pierwsze samochody mogły przejechać przebudowaną ulicą Sokratesa na Bielanach w obu kierunkach. Po trwających około rok utrudnieniach kierowcy osobówek i autobusów komunikacji miejskiej dostali zwężoną do jednego pasa w każdym kierunku ulicę. Prostopadłe miejsca parkingowe projektanci zastąpili równoległymi, a na skrzyżowaniach z ulicami Kaliszówka i Petofiego wyrosły ronda. Na remoncie zyskali jednak piesi, którzy dostali dwa razy szerszy chodnik, oraz rowerzyści, którzy mogą od teraz poruszać się po obu stronach ulicy. Robotnicy w długi majowy weekend układali ostatnią, ścieralną warstwę asfaltu i malowali pasy. - Oddajemy ulicę Sokratesa w docelowym kształcie. Będziemy jeszcze kontynuować remont poza jezdnią. W osobnym kontrakcie ma być dostarczona i nasadzona zieleń wzdłuż drogi – poinformował Jakub Dybalski z Zarządu Dróg Miejskich.

Przebudowa ulicy Sokratesa na Bielanach rozpoczęła się w maju 2021 roku. Zdecydowali o niej warszawscy urzędnicy, z Rafałem Trzaskowskim na czele, który przeznaczył wtedy na to 10 mln zł z miejskiego budżetu. Powodem był tragiczny wypadek, do którego doszło 2,5 roku temu, właśnie na tej ulicy. Rozpędzone, podrasowane, pomarańczowe BMW zmiotło tam z pasów 33-letniego mężczyznę. Zwężenia i inne diametralne zmiany w jezdni, mające zapewnić bezpieczeństwo, nie spodobały się jednak wielu okolicznym mieszkańcom. Drogowcy kontynuowali przebudowę mimo protestów, która z czasem nabrała dużych opóźnień. Urzędnicy usprawiedliwiali to pandemią koronawirusa i pracami w innych dzielnicach.