Fotoradary na moście Poniatowskiego nie będą już tylko złym snem i odległymi planami drogowców. Jeszcze w tym roku staną się rzeczywistością warszawskich kierowców. Zarząd Dróg Miejskich ogłosił, że właśnie rozpoczęły się pierwsze prace. - Wiążą się on z budową zasilania do urządzeń i na razie są prowadzone pod mostem przy Wisłostradzie – na wysokości trzech miejsc z prawej strony przeprawy, w których stanie nowy sprzęt, trwa wprowadzanie zmian w instalacjach w skrzynkach elektrycznych. Z kolei same miejsca lokalizacji urządzeń są na chodniku oznaczone pomarańczową farbą i uważni piesi mogą je dostrzec - tłumaczy ZDM.
Gdzie będą nowe fotoradary?
W sumie na moście Poniatowskiego do końca czerwca zamontowanych zostanie sześć fotoradarów. Jak podają drogowcy, możliwe, że jeśli pogoda będzie sprzyjać, nowy sprzęt pojawi się na moście jeszcze szybciej. Na jezdni w kierunku zachodnim urządzenia znajdą się:
- w alei Poniatowskiego, przy wjeździe na most na wysokości Wału Miedzeszyńskiego
- na wiadukcie między zabytkowymi wieżycami na wysokości ulicy Kruczkowskiego
- na moście, przed przystankiem tramwajowym i węzłem z Wisłostradą
Z kolei na jezdni w kierunku wschodnim fotoradary będą zlokalizowane:
- w Alejach Jerozolimskich, przy wjeździe na wiadukt mostu na wysokości budynku Muzeum Wojska Polskiego
- na wiadukcie mostu, między zabytkowymi wieżycami na wysokości ulicy Solec
- na moście, za węzłem z Wisłostradą i przystankiem tramwajowym
- Ich instalacja jest możliwa dzięki zgodzie wydanej przez Mazowieckiego Wojewódzkiego Konserwatora Zabytków, który przychylił się do naszej sugestii, że są niezbędne do poprawy bezpieczeństwa. Również z nim konsultowana była szczegółowa lokalizacja urządzeń. Z kolei ich wygląd, w szczególności obowiązkowy żółty kolor obudowy, jest określony rozporządzeniem ministra infrastruktury - wyjaśnił ZDM.
Po co fotoradary na moście Poniatowskiego?
Fotoradary na moście Poniatowskiego przede wszystkim mają poprawić bezpieczeństwo i walczyć z piratami drogowymi. Ten prosty odcinek zbyt wielu kierowców zachęca do mocniejszego wciśnięcia gazu. Rekordzista pędził mostem Poniatowskiego aż 180,2 km/h! Pomiary prędkości wykonane przez ZDM ukazały zatrważającą prawdę. - We wrześniu 2018 r. w ciągu doby pomiarowej przez most przejechało 47 526 samochodów. Tylko 7 545 kierowców dostosowało się do odpowiedniej prędkości. Reszta – aż 39 981 kierujących, czyli 84 proc. wszystkich – poruszała się szybciej niż dozwolone 50 km/h – przekazał ZDM.
Jak pokazały pomiary, tylko w ciągu doby:
- maksymalnie o 10 km/h przekroczyło prędkość 9405 kierowców
- od 11 do 20 km/h prędkość przekroczyło 14 730 kierowców
- od 21 do 50 km/h szybciej iż powinni jechało 15 476 kierowców
- 370 kierowców powinno stracić prawo jazdy, bo pędzili do co najmniej 101 km/h