Reporterzy “Super Expressu” dotarli do osób, które skorzystały z płatnej współpracy z portalem Wedding.pl. Jak przyznają nasi rozmówcy przed zawarciem umowy konsultanci firmy sami odzywają się do przedsiębiorców z ofertą płatnej współpracy. Niestety, według ich relacji, nie wygląda ona tak jak w zapowiedziach. - Przez 16 miesięcy wpłacałam po 130 zł. Nie pozyskałam żadnego klienta - przyznaje Pani Joanna, która zajmuje się fotografią ślubną. - Płaciłam za usługę, a otrzymałam dosłownie tylko kilka zapytań od klientów. Mam wątpliwości, czy byli oni prawdziwi. Większość wiadomości miała taką samą treść - tłumaczy Pani Ewa. - Korespondowałam na ten temat z jednym z konsultantów, który napisał mi, że "mają setki zadowolonych klientów"- dodaje
Warszawa: PRZERAŻAJĄCY RAPORT ważnego polityka! Wirus zabija...
Wątpliwości dotyczące autentyczności wysyłanych wiadomości to jeden z najczęstszych zarzutów kierowanych pod adresem portalu. Przedstawiciele Wedding.pl nie mają jednak sobie nic do zarzucenia. - Chcemy wyraźnie podkreślić, że wiadomości wysyłane do usługodawców na platformie Wedding.pl pochodzą od prawdziwych użytkowników zainteresowanych usługą danego partnera - przekonuje w oficjalnym komunikacie zarząd spółki Jak przyznają przedstawiciele portalu klientki mogą korzystać z gotowych szablonów kontaktowych, co usprawnia komunikację z usługodawcą. Rozwiązania technologiczne skutecznie wychwytują i blokują aktywności tzw. "botów".
Użytkownicy portalu skarżą się również na niejasne zasady zawierania umów oraz brak pomocy ze strony firmy. Czują się zostawieni sami sobie, z wysokim abonamentem do zapłacenia. - Na każdym z podobnych portali funkcjonują uczciwe zasady i regulaminy. Można w każdej chwili zrezygnować, lub renegocjować warunki umowy. Natomiast obsługa portalu nie odpisuje na maile, rozłącza rozmowy - komentuje Pan Rafał, weselny DJ. - Link do mojej umowy był nieaktywny, więc nie mogłam sprawdzić warunków. Okazało się, że po roku przeszła na czas nieokreślony i muszę dalej płacić - mówi reporterom “Super Expressu” Pani Joanna.
Warszawscy aktorzy na rybach. Kto wyciągnął z wody największą?!
Portal Wedding.pl przekonuje, że warunki współpracy oferowane klientom są przejrzyste i korzystne. - Przed zawarciem umowy (tj. przed zaakceptowaniem jej warunków i w momencie podania danych firmowych niezbędnych do wystawienia faktur) klienci samodzielnie dokonują wyboru pakietu promowania, długości trwania umowy oraz sposobu płatności za umowę, a następnie informowani są o jej pełnych kosztach w trakcie całego okresu trwania. Umowy są zawierane na czas określony, ponieważ dopiero po pewnym czasie usługodawca widzi wszystkie zalety naszego serwisu, ale również - jeżeli umowa mogłaby zostać rozwiązana wcześniej, to cena za nasze usługi musiałaby być wyższa – tłumaczy spółka.
Śmiertelny WYPADEK w Śródmieściu. KOMPLETNIE ZMIAŻDŻONE AUTO! UWAGA! Drastyczne zdjęcia!
Według nieoficjalnych informacji kilku przedsiębiorców korzystających z usług portalu dowodzi swoich praw na sali sądowej. Niewykluczone, że w ślad za nimi pójdą kolejni.