Kontrowersyjne fotoradary na moście Poniatowskiego. Trzaskowski zabrał głos

2021-10-02 6:21

Ustawienie rażąco żółtych fotoradarów na zabytkowym moście Poniatowskiego od samego początku wywołuje niemałe kontrowersje. Urządzenia do walki z piratami drogowymi już działają. Posypały się mandaty, a głos w sprawie zabrał prezydent Warszawy, Rafał Trzaskowski. Czy coś według niego zmieniło się na trasie wraz z pojawieniem się fotoradarów?

Rafał Trzaskowski, fotoradar na moście Poniatowskiego

i

Autor: PAWEŁ DĄBROWSKI/SUPER EXPRESS/ East News Rafał Trzaskowski, fotoradar na moście Poniatowskiego

We wtorek, 28 września, rzeczniczka Głównego Inspektoratu Transportu Drogowego Monika Niżniak poinformowała, że na moście Poniatowskiego już wszystkie fotoradary robią zdjęcia kierowcom łamiącym przepisy. Z kolei w piątek (1 października) głos w sprawie kontrowersyjnych obiektów na zabytkowym moście zabrał prezydent Warszawy Rafał Trzaskowski.

"O fotoradarach na moście Poniatowskiego powiedziano i napisano wiele. Że stoją nie tak, że źle wyglądają, że po co w ogóle zostały zainstalowane. Cóż, twarde liczby jasno pokazują, że ich ustawienie wywarło gigantyczny wpływ na to, jak jeżdżą kierowcy przekraczający Wisłę właśnie tym mostem. Krótko mówiąc - teraz jest na nim po prostu znacznie bezpieczniej" - napisał na Facebooku Trzaskowski.

Prezydent Warszawy w długim poście w mediach społecznościowych rzucił również garścią danych.

"29 września przeprowadziliśmy na moście trwające całą dobę pomiary. Ich porównanie z podobnymi badaniami przeprowadzonymi w roku 2018 i w czerwcu tego roku (gdy radary już stały, ale nie były jeszcze włączone) pokazują ogromny postęp. Na badaniu sprzed 3 lat odsetek kierowców, którzy przekraczali tu prędkość wyniósł aż 85% (!!!), z czego aż 370 przypadków powinno zakończyć się odebraniem prawa jazdy, bo kierowcy ci jechali o ponad 50 km/h za szybko. Niestety, przy tak nagminnym lekceważeniu przepisów i stwarzaniu zagrożenia doszło tu w latach 2015-2019 do 26 wypadków drogowych, w których życie straciły 3 osoby" - wskazał Trzaskowski.

Super Raport (Goście: Paweł Kowal - KO, gen. Adam Rapacki - były wiceszef MSWiA) Sedno Sprawy: Paweł Soloch

Prezydent miasta ocenił również, że "ustawienie radarów zdecydowanie ucywilizowało ruch na moście". "Wśród przejeżdżających nim kierowców udział tych przekraczających dopuszczalną prędkość wyniósł w minioną środę 27 proc. Wciąż nie jest idealnie, ale w porównaniu do poziomu 85 proc. odnotowanego w 2018 r. postęp jest kolosalny" - stwierdził.

"Średnia prędkość na moście wynosi obecnie 44,5 km/h. A rejestrowane przekroczenia są zdecydowanie mniejsze niż wcześniej – teraz dotyczą przede wszystkim jazdy za szybkiej o kilka, a nie o 20, 30 czy 50 kilometrów na godzinę, co wcześniej było smutną – i bardzo niebezpieczną – normą. A przekroczenie kwalifikujące się na utratę prawa jazdy odnotowaliśmy w ostatnim badaniu tylko 1 raz (na ponad 40 tys. zmierzonych tego dnia pojazdów!)" - dodał Rafał Trzaskowski.

Prezydent Warszawy zaznaczył też, że miasto spokojnie poradzi sobie z negatywnymi komentarzami "jeśli to ma być największa cena za ochronę życia i zdrowia użytkowników ruchu w Warszawie".

Sonda
Jak Warszawą rządzi Trzaskowski?

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki