Już za miesiąc drogowcy zamierzają zamknąć kolejny odcinek Świętokrzyskiej i skrzyżowanie Targowej z al. Solidarności.
Urzędnicy ostrzegali kierowców, że budowa centralnego odcinka II linii metra może wywołać spore utrudnienia i rzeczywiście część z nich wystraszyli. Wczoraj przez cały dzień w centrum miasta nie było żadnych zatorów, a Marszałkowska była całkowicie przejezdna. - Było lepiej, bo spodziewaliśmy się dużo większych korków - ocenia Bartosz Milczarczyk (30 l.), rzecznik Ratusza.
Przeczytaj koniecznie: Warszawa. Paraliż na Pradze. UTRUDNIENIA i korki przez budowę II linii metra
Gigantyczny sznur aut stał za to na objazdach. Tak było wczoraj rano w al. Jana Pawła II między al. Solidarności a ul. Grzybowską, Trasie W-Z, Wisłostradzie oraz w Al. Jerozolimskich. Stanęła też ul. Targowa na Pradze. Niewiele lepiej było też po południu.
- Dla nas to jest okropny czas, bo nieprzejezdne przez dwa lata będzie całe centrum - mówi pan Marek Pawlak (47 l.), przedstawiciel handlowy. A po chwili dodaje: - Za kilka dni może być trudniej, bo część kierowców będzie próbowała swoich sił na głównych ulicach objazdowych i wtedy to wszystko się zakorkuje. Wiem jednak, że budowa metra jest dla miasta priorytetem.