- W związku z bardzo dużą ilością wyjazdów ZRM do pacjentów z potwierdzonym zachorowaniem na COVID-19 oraz wydłużonym czasem oczekiwania na wolne zespoły z powodu dezynfekcji pojazdów, przesyłam do wiadomości i stosowania najnowsze zalecenia Konsultanta Wojewódzkiego w dziedzinie chorób zakaźnych - możemy przeczytać we wstępie pisma z 30 marca.
Z zaleceń wynika, że karetka nie wymaga już dezynfekcji po każdym chorym, jeśli następny przewóz dotyczy pacjenta z COVID19. Na Mazowszu jest bardzo duża liczba zakażeń koronawirusem, a czas oczekiwania na medyków jest długi, czasem zbyt długi, żeby można było pacjenta uratować. Zalecenia te mają skrócić czas oczekiwania. Ale także budzi mnóstwo kontrowersji wśród medyków.
Można się tym wirusem brytyjskim zakazić w zaledwie 2 minuty. W przypadku tych poprzednich mutacji to było 15 minut. W związku z tym, w naszej pracy najważniejszy jest oczywiście czas - bo on jest kluczowy w przypadku ratowania zdrowia i życia pacjentów. Ale także bezpieczeństwo. Nie tylko pacjentów, ale też zespołów ratownictwa medycznego - podkreślił dziennikarzom Eski Piotr Owczarski z pogotowia ratunkowego w Warszawie.
W przypadku braku dezynfekcji karetki to ryzyko się podnosi i może spowodować masowe zakażenia wśród personelu medycznego. - Znaczna część pacjentów z COVID19 nie ma wyniku badania przed transportem. Brak dezynfekcji = większe ryzyko ratowników - zwraca uwagę Krzysztof Strzałkowski, przewodniczący Komisji Zdrowia w Sejmiku Mazowsza.
Decyzję tłumaczy Wojewoda Mazowiecki. - Oczywiście dezynfekcja w niezbędnym zakresie jest realizowana. Dezynfekowane są np. nosze, kombinezon, przyłbice. Jeśli przejazd dotyczy pacjenta niezdiagnozowanego, albo z negatywnym wynikiem - pojazd musi być zdezynfekowany - tłumaczy dziennikarzom Eski Ewa Filipowicz, rzeczniczka Wojewody Mazowieckiego.