Coraz trudniejsza sytuacja w służbie zdrowia. Spowodowana nie tylko samymi zakażeniami, które coraz częściej pojawiają się w szpitalach, ale ogromnymi brakami w podstawowych środkach medycznych. O pomoc zwrócił się nawet Szpital Dziecięcy w Dziekanowie Leśnym. W związku ze szczególną sytuacją epidemiologiczną na terenie całego kraju a tym samym trudną sytuacją, w jakiej został postawiony SZPZOZ im. Dzieci Warszawy w Dziekanowie Leśnym, zwracamy się z gorącą prośbą o pomoc od osób, które mogą wesprzeć naszą placówkę w walce z koronawirusem, poprzez dostarczenie brakujących środków do ochrony osobistej - brzmi apel, który szpital zamieścił na Facebook'u.
PREZYDENT chce stworzyć nowe laboratorium i kupić testy na KORONAWIRUSA. Ale jest problem!
Czego brakuje szpitalowi? Praktycznie wszystkiego. Lista jest naprawdę długa:
- maski chirurgiczne
- maski twarzowe (FFP2; FFP3)
- kombinezony ochronne typu TYVEK/TYCHEM
- gogle/okulary ochronne
- fartuchy jednorazowe nieprzemakalne
- ochraniacze na buty
- przyłbice
- rękawiczki jednorazowe z przedłużonym mankietem
- rękawiczki Jednorazowe
- środki do dezynfekcji skóry
- środki do dezynfekcji sprzętu i powierzchni
- respiratory
Osoby oraz firmy, które chciałyby wesprzeć szpital mogą skontaktować się w tej sprawie z pielęgniarką naczelną, Renatą Tarwacką (tel. 22 765 71 04) lub pielęgniarką epidemiologiczną, Jolantą Skrzeszewską (tel. 22 765 71 09)