Przez długi czas ludzie na ulicach miast w maseczkach zasłaniających usta kojarzyły się z Japonią i Dalekim Wschodem. Były tam potrzebne z powodu ogromnego zanieczyszczenia powietrza. Jednak od pewnego czasu maseczki ochronne zawędrowały także do Polski. Początkowo w takich miastach, jak Kraków, Katowice czy Wrocław, gdzie smog wielokrotnie przekraczał dopuszczalne normy, nb. i tak już zawyżone.
Czy osoby wracające z nart we włoskich Alpach przywiozły koronawirusa do Warszawy?
Jednak rozprzestrzeniająca się epidemia koronawirusa spowodowała, że także w Polsce maski i maseczki ochronne zniknęły z polskich aptek. Natomiast ich cena na portalach aukcyjnych gwałtownie wzrosła nawet o 500 procent! Za to pojawili się ludzie w maskach ochronnych, które noszą także w pomieszczeniach zamkniętych. Nie chodzi więc o zabezpieczenie przed smogiem, ale właśnie - przed koronawirusem.
Sprawdź, jakie są ceny masek i maseczek ochronnych!
Zapytaliśmy więc Głównego Inspektora Sanitarnego Jaroslawa Pinkasa, czy noszenie masek i maseczek ochronnych pozwala uniknąć zarażenie koronawirusem? - Maseczki nie chronią przed zarażeniem koronawirusem! Noszenie ich przez osoby zdrowe jest kompletnie bezsensowne - stwierdził dobitnie Główny Inspektor Sanitarny Jarosław Pinkas. - Maseczki są dla osób chorych, właśnie po to, aby nie zarażały innych. Natomiast nie żadnego powodu, aby w naszym klimacie, w naszym kraju nosiły je osoby zdrowe - tłumaczył.
Dwie osoby zgłosiły się do lekarza w Markach z objawami koronawirusa! Niedawno wróciły z Chin!
Jeżeli pojawi się taka potrzeba, GIS wyda odpowiedni komunikat. Teraz jest to jedynie niepotrzebne wydawanie pieniędzy i nabijanie kabzy osobom, które wykorzystując zaniepokojenie epidemią koronawirusa, podnoszą ceny - dodał Jarosław Pinkas.
Dziecko z podejrzeniem koronawirusa trafiło do wolskiego szpitala!