Do tej akcji powinni przyłączyć się wszyscy! Mieszkanka Żoliborza postanowiła wspomóc w tych trudnych i niepewnych dniach swoich starszych sąsiadów. - Zauważyłam w internecie, że pewna para oferuje pomoc sąsiadom, postanowiłam stworzyć plakat ułatwiający innym zaoferowanie pomocy – mówi pani Agata. Plakat zaprojektował jej znajomy, który uwzględnij puste pola, w którym można wpisać numer swojego mieszkania i numer telefonu do kontaktu.
Po wywieszeniu kartki w klatce kamienicy z pomocą dwóch synów, Ignasia (10 l.) i Antosia (6 l.), pani Agata na telefon nie musiała długo czekać. - Starsza sąsiadka poprosiła mnie o pójście do apteki i zrealizowanie recepty. Choć apteka jest 100 metrów od naszej kamienicy, dla niej to był ogromny kłopot. Cieszę się, że mogłam pomóc – komentuje.
- Pamiętajmy, że starsze osoby wstydzą się poprosić o pomoc, a chodzenie od drzwi do drzwi między piętrami może z nas zrobić intruzów. Dlatego najlepszym rozwiązaniem jest wywieszenie plakatu z ofertą pomocy. Może teraz ktoś nie będzie potrzebować pomocy, ale np. za tydzień. Warto, by plakat wisiał, a sąsiad wiedział, że może liczyć na pomoc - tłumaczy pani Agata.
Do akcji włączają się kolejni mieszkańcy Warszawy, bo plakat pobrało już 1700 osób i od wtorku wywieszają w swoich sąsiedztwach. Niektórzy krytykują akcję, bo może ona zaszkodzić seniorom, którzy otworzą drzwi potencjalnym złodziejom. - Wieszając plakat, nie jesteśmy anonimowi. Podajemy swój numer telefonu, numer mieszkania, ręcznie wpisujemy imiona. Poza tym działamy w obrębie naszego bloku czy kamienicy, znamy się z widzenia. Dla bezpieczeństwa warto wywiesić plakat od wewnętrznej strony drzwi wejściowych - radzi pani Agata.
Więcej informacji i plakat do ściągnięcia na stronie: www.facebook.com/pomagamysobie